na tę chwilę był jak kartograf

tworzący słowem

mapę łez

na ukochanej twarzy

 

krople płynęły w dół

przedzierając się przez warstwę pudru

kończąc bieg

w kącikach ust pobladłych

 

szepty o rozstaniu wzburzały fale

ich łódź nie dobiła do brzegu

Średnia ocena: 3.3  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (15)

  • Cichy człowiek 10.01.2020
    A pała to za co?
  • JamCi 10.01.2020
    Nie ode mnie.
  • Cichy człowiek 10.01.2020
    Nikogo nie podejrzewam. Jeszcze. Ale jak od przedwczoraj zdążyłem komuś zajść za skórę?
  • JamCi 10.01.2020
    Cichy człowiek nie wiem. Ja też obrywam.
  • Cichy człowiek 10.01.2020
    JamCi myślę, że może nie warto się przejmować. Ja jestem nowy, pewnie dlatego obrywam.
    Ty z jakiego powodu, nie wiem : (
  • JamCi 10.01.2020
    Cichy człowiek spoko luz.
  • indri 10.01.2020
    Dałem piątkę, wiersz może być.
  • Cichy człowiek 10.01.2020
    Na chwilę obecną, na lepszy mnie nie stać. Dzięki.
  • indri 10.01.2020
    Nie no, całkiem przyzwoity, nie powiedziałem, że zły, i chociaż zrozumiały, co dla mnie in plus.
  • Cichy człowiek 10.01.2020
    indri spoko, luz. Na chwilę obecną szukam siebie. Może kiedyś wyjdę poza banały i stanę się wybitny : )
  • Pan Buczybór 10.01.2020
    *dól - dół

    Ogólnie całkiem niezłe, ale odrobinę statyczne. Ja też już to przerabiałem i jest to jeden z punktów obowiązkowych literackiej wędrówki - utarte frazesy. To tylko spostrzeżenie subiektywne, ale według mnie brakuje w tym wierszu mocy - pierwiastka prawdziwie odautorskiego. Powtarzam, całkiem niezłe, ale nie zapamiętam na długo.
  • Cichy człowiek 10.01.2020
    Dzięki, kreseczka spiździła. Panie Buczyborze, wszystko to wiem, ale jakbym nic nie wstawił, zapomnielibyście
    o mnie jeszcze szybciej. Myślę, że jeszcze się nauczę.
  • betti 10.01.2020
    Tę ''mapę łez'' musisz poprawić, psuje niemożebnie wiersz. To zbrodnia.
  • Tjeri 11.01.2020
    Miałeś dobre wejście na portal, drugi strzał jest niestety słabszy. Pierwszą sprawę poruszyła betti - "mapa łez" - wszelkie mapy na ciele są niemożliwie wytarte poetycko. Wiem, to musi budzić Twój sprzeciw, bo ta nieszczęsna konstrukcja daje byt tytułowi, który skądinąd jest oryginalny i dobrze brzmi (co gorsza jest najlepszym elementem utworu).
    Druga to "ust pobladłych" - niczym nieuzasadniona inwersja. Pobladłych ust brzmiałoby znacznie lepiej. Trzecia jest natury ogólnej - pewna wtórność w ujęciu tematu oraz to że wiersz jest nieco... mechaniczny. Pozbawiony jakiegoś osobistego sznytu, a przecież traktuje o sprawach głęboko osobistych. Jak dla mnie trzeba by tekst nieco podkręcić :).
  • Cichy człowiek 11.01.2020
    Wiem, zmaściłem tym wierszem po całości. W przyszłości obiecuję poprawę.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania