Nach-Bad-Cer

To, co tu wrzucam jest starym tekstem, napisanym w 1993 roku do powieści, którą akurat pisałem. To miała być w zamyślę historia zamku opowiedziana wierszem. Nigdy więcej czegoś takiego nie stworzyłem. Nie wiem nawet czy to jest poezja. Zapraszam do czytania i komentowania i proszę o łagodny wymiar kary.

 

Tam gdzie bagna grząskie

wiją się zdradliwie

gdzie las stary wieczny

swe korzenie plecie

gdzie skał garść

postawiła stopę

tam ręce niziołków krasnali i gnomów

wzniosły zamek dumny

z wieżami do nieba

wznieśli tę budowle

by przetrwała wieki

dając przykład wiedzy

mądrości i wiary

lecz czas płynie szybko

i któregoś lata

wielkie zwinne statki

przybiły do brzegów

wyszedł z nich lud dziwny

i przecie nie znany

w późniejszych wiekach

elfami przezwany

przybysze zza morza

gdy weszli do lasów

trafili na starą

niziołków robotę

dwa lata lud mężny

bronił swej fortecy

lecz niestety na nic

serce mężne twarde

kiedy nie było już komu

udźwignąć topora

zaczęło się nowe w zamku panowanie

dawni jego twórcy

zostali przegnani

elfi król El – tero

śnieżnowłosym zwany

kazał zamek zmienić

powiększyć poszerzyć

i tak znów lat setki

stały mury prosto

dumne ze swych mocy

zaklętych w kamieniu

lecz gdy kielich czasu

wylał się znów trochę

pojawił się człowiek

w żelazo okuty

butny dumny silny

w odwagę swa patrzył

i jak już raz było

przed wiekami dawno

znów mury stare

świeżą krwią spłynęły

lecz tym razem szybko

ucichł zgiełk bitewny

elfy choć mężne

nie sprostały sile

która nigdy dotąd

nie weszła im w drogę

ich czary choć wielkie

nie działały wiele

a żelazo mieczy

parzyło okropnie

i tak już po dziś dzień

człowiek włada grodem który choć wiele

nazw miał

dziś zwie się

Nach – Bad – Cer

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (21)

  • D4wid 20.01.2018
    Skojarzenia mam z Władcą pierścieni. Chociaż bardziej pasuje raczej Hobbit. Jako wstęp zachęca do przeczytania powieści. Jako osobny twój też nie jest źle. Początek może trochę mozolny, ale od połowy czytałem z zaciekawieniem, trochę jak książkę.
  • Ozar 20.01.2018
    dzięki za wizytę i komentarz. Niestety moje treści fantasy pachną Tolkienem, to mój mistrz.
  • Nuncjusz 20.01.2018
    Ozar ja się nie znam, fajnie że coś wrzuciłeś z tych spraw, ale napisz coś też ad hoc np o Dawidzie ;)
  • Ozar 20.01.2018
    Dzięki za wizyte, ale nie kumam o co Ci chodzi z tym Dawidem ?
  • Nuncjusz 20.01.2018
    Ozar po prostu napisz o nim lub o kimkolwiek innym, tak jak ja wczoraj
  • Ozar 20.01.2018
    Nuncjusz Aha kumam
  • Zaciekawiony 20.01.2018
    Wiersz biały, z tego co widzę.

    "Tam gdzie bagna grząskie
    wiją się zdradliwie" - to wicie się mi nie bardzo pasuje, bo wije się coś co zygzakami lub zakolami ciągnie się zasadniczo wzdłuż. Można zamienić na "roztaczają się" lub "rozciągają się".

    "wznieśli tę budowle" - chyba raczej tą

    Nie wiem czy by bardziej nie pasowało połączyć wersy w szerszą formę:

    "lecz czas płynie szybko i któregoś lata
    wielkie zwinne statki przybiły do brzegów
    wyszedł z nich lud dziwny i przecie nie znany
    w późniejszych wiekach elfami przezwany
    przybysze zza morza gdy weszli do lasów
    trafili na starą niziołków robotę"
    - zastanów się nad taką wersją.

    Jak to już napisano, bardzo przypomina klimatem Władcę Pierścieni, tam zresztą też pojawiały się wiersze.
  • Ozar 20.01.2018
    Dzięki za wizytę. Tolkien jak już napisałem wyżej to mój mistrz, więc cosik tam może nim pachnieć. Co do nowej wersji pomyśle. A co to wiersz biały ?
  • ashley45 20.01.2018
    Ozar wiersz biały czyli bez rymów. A tak na marginesie jak już to pisze, to co napisałeś przypomina taką skróconą opowieść. Jest taki bardo rozbudowany pod względem doboru słów. Jasne, że się podoba ;)
  • Ozar 20.01.2018
    ashley45 dzięki za wizytę .
  • Canulas 20.01.2018
    "tam ręce niziołków krasnali i gnomów
    wzniosły zamek dumny
    z wieżami do nieba
    wznieśli tę budowle" - budowlę


    "butny dumny silny
    w odwagę swa patrzył
    i jak już raz było
    przed wiekami dawno" - swą


    Ciężko mi się odnieść.
    Dużo treści. Jest historia. Można to podciągnąć pod wypieranie, pod: nic nie trwa wiecznie.

    Technicznie, tu i ówdzie zgrzyty.

    Taka czworeczka
  • Ozar 20.01.2018
    Dzięki za wizytę, błędy poprawie. A co to wypieranie ? Chodzi Ci o to, że zamek przechodził z rąk do rąk ?
  • Canulas 20.01.2018
    Ozar, tak. O coś, co przychodzi na miejsce czegoś. O zmienności i nietrwałości
  • Nazareth 20.01.2018
    Nie znam się na poezji, mimo że też czasem coś mową wiązaną popełnię, więc ciężko mi ocenić kategoriami dobre, złe. Powiem tylko tyle i le mogę, że mi się podobało, czuć było fantastykę, być może wpływ Tolkiena. Całość lekka i zwięzła, i chociaż używałeś wyszukanego języka i metafor to nie zaburzało to jasności tekstu.
  • Ozar 20.01.2018
    Dzięki za wizytę. Tolkien to mój mistrz...
  • Canulas 20.01.2018
    Poza tym, gdy czytam tytuł, to w głowie mi się czyta: bla, bla, car
  • Agnieszka Gu 20.01.2018
    Canulas Tobie też? Ooo to super, że nie tylko ja mam takie omamy ;))

    Ozar
    Co do tekstu:
    Fajne to to. Z klimacikiem, z wyczuciem. Fajne :)
    Pozdr
  • Ozar 21.01.2018
    Agnieszka Gu Dziękuje za miłe słowa.
  • Szudracz 20.01.2018
    Nie porywa, ale też nie jest źle. Zabrakło czegoś mocniejszego, takiego uderzenia w struny. Ogólnie ładnie zobrazowane.:)
  • Ozar 21.01.2018
    Dziękuje za komentarz. Być może zrobię dalszy ciąg, taki bardziej mocny.
  • MarBe 21.01.2018
    Losy tej krainy wiją się zdradliwie, a przybyłe nowe rasy, stare topią w bagnie. Tylko kamień u podstawy budowli został niezmieniony.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania