Nad brzegiem wojny
Stoję samotnie nad brzegiem
Którego boi się dawny świat
Doświadczony przez nurt tej rzeki
Który zabrał miliony ludzi.
Dzisiaj widzę jak zbliża się powódź
Która niespodziewanie zapuka do drzwi
Gdy księżyc samotnie będzie nad nami
Płakał łzami widząc przyszłość.
Woda krwawa zabierze nas wszystkich
Pozostawiając po sobie jedynie ruiny
Jako symbol naszej wspólnej głupoty
Zapłacimy za swoją ślepotę.
Stalowy deszcz przykryje ziemię
Która spłonie ogniem wojny
Czekającej na nas za rogiem
Którego zaraz przekroczymy.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania