Pokaż listęUkryj listę

Opow *** 1.Nagroda | 2.Umowa

Namieszałem z tekstami. Są teraz dwa, ze względu na komentarze.

~~~//~~~

1.[ NAGRODA ]

Umarł człowiek. Stoi na pustkowiu. Wyjątek stanowi: brama do nieba, po obu stronach otoczona niewidzialnym murem. Nagle słyszy pytanie:

– Teraz we mnie wierzysz?

– Nie!

– A kiedykolwiek za życia wierzyłeś?

– Nie!

Nagle brama się otwiera. Człowiek widzi Boga.

– A teraz we mnie wierzysz?

– Nie!

– Spójrz! Na moich nadgarstkach są ślady od gwoździ. Wierzysz?

– Nie!

– A widzisz wodę, która zamienia się w wino? Skosztuj.

 

Człowiek wypija z naczynia.

 

– No i co? Smakowało? Wierzysz?

– Nie!

– Spójrz. Przy mnie stoi twoja matka. Chyba teraz już wierzysz?

– Nie!

– Zapraszam cię do nieba.

– Mnie? Za co? Przecież ja w Ciebie...

– Za to, że jesteś prawdziwie zimnym.

 

:::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::

2.[ UMOWA ]

– Posłuchaj człowieku. Mam propozycje. Każdy zły uczynek, zwiększy o trochę twój ciężar. W zamian odczuwalne szczęście, będzie zwiększało swoją moc.

– A gdzie jest pies pogrzebany?

– Powiedziałem prawdę.

 

Człowiek podpisał umowę.

 

Po jakimś czasie.

– Panie! Co pan ze mnie zrobił. Jestem taki ciężki, że ledwo łażę. A przecież nie popełniłem żadnego złego uczynku.

– Owszem. Nie popełnił pan. Chodziło o złe uczynki tego, który pana prześladował.

– Fakt. Przeżyłem swoje, ale... pan mnie podle oszukał!

– Ależ nie. Proszę przeczytać uważnie. Przez to trzecia osoba, panu nieznana, odczuwała coraz większe szczęście.

– Czy jest chociaż sposób, żebym powrócił...

– Naturalnie. Jutro podpiszę umowę z inną osobą.

 

dekaos¹

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • Abbadon 22.11.2018
    Sorry, ale jak dla mnie to nie ma sensu. Jeśli ktoś patrzy na Boga i stoi przed nim, to jak może w niego nie wierzyć w pierwszej kolejności? I dostać za to jeszcze nagrodę? Komuś może się to podobać, ale tak osobiście to jakoś tego nie czuję
  • Dekaos Dondi 22.11.2018
    Abbadon - chciałem przekazać pewną ważną myśl, dla człowieka.Pozdrawiam
  • Justyska 22.11.2018
    Przeczytałam pierwszy tekst ale teraz miałam zamiar skomentować :) dla mnie był ironiczny. A tu znów inna bajka. Tak sobie myślę że wrażliwi ludzie zbytnio się wszystkim przejmują i często noszą ze sobą cudze ciężary. Pytanie teraz kto stworzył umowę? Ciekawa petelka wychodzi.
    Pozdrawiam :)
  • Dekaos Dondi 22.11.2018
    Tak Justysko. Dobrze myślisz też:)) Pozdrawiam.
  • Canulas 22.11.2018
    Szkoda, że podmieniłeś. Czemu aż taka elektryka po jednym komentarzu? Nie było złe, ale że to drabble, robiłęm dwa czytania. Pierwsze - licząc słowa, drugie normalne. No i tylko słowa policzyłem. A i podmianka to średni pomysł, bo teraz komentarz Abbadona ma się jak... lepiej, żebyś Ty już nie wiedział jak co, do czego. Czuję się zawiedziony ;)
  • Dekaos Dondi 22.11.2018
    Canulasie. Nazot wzięcie, z ręką na sercu, nie miało nic wspólnego z komentarzem.
    Aczkolwiek cofnięcie było niezgodne z przejaskrawioną myślą przewodnią. Dlatego wrzuciłem, tylko w inne miejsce, by tu znowu nie mieszać. Pozdrawiam:)
  • Canulas 22.11.2018
    Ano ok. Twe podwórze i Ty decydujesz, co urąbać kurze.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania