Narysowany oddech, czyli kreskówkowe barwy tamtego dnia

- Czy ktoś mi wytłumaczy, co mu jest? - krzyknął Eddy wskazując śpiącego mężczyznę, po czym odwrócił się i spojrzał na swego przyjaciela - Ed?

- Cześć, mam na imię Ed - uśmiechnął się chłopak w zielonej kurtce, machając do błyszczącej powierzchni lustra.

Eddy przewrócił oczami i szturchnął leżącego na łóżku.

- Przestań! On śpi - chudy Edd przyłożył palec do ust - W czasie snu, mózg staję się niezwykłym naczyniem pełnym obrazów.

- Przesunąć się! Zrobić miejsce dla geniusza! - Dexter wdrapał się na łóżko i poprawił swe fioletowe, gumowe rękawice.

- A gdzie ten geniusz? - zaśmiała się wysoka dziewczyna z dwoma, blond kucotkami.

- DeeDee, Ty... - chłopaczek zacisnął ręce w sposób, który wyjątkowo obrazowo ukazywał, co chce zrobić siostrze.

Nagle otworzyły się z hukiem drzwi, w których stanął postawny mężczyzna w czarnej koszulce, ciemnych okularach i potężnej blond fryzurze.

- Nie było ciastek, więc kupiłem zaprawę murarską - rzekł mięśniak.

- Co to za błazen? - zapytał Ponury, stojący w cieniu kąta, oparty o kosę.

- Ta góra mięśni? - Mandy, mała dziewczynka z wiecznie niezadowoloną miną, wskazała palcem Johnnego.

Blondyn naprężył się, ukazując rzeźbę godną greckiego boga.

- Mała. W życiu nie liczą się tylko mięśnie. Ważny jest również fryz - i wyciągnął grzebień, by przeczesać czuprynę.

Billy dłubał w swoim ogromnym nosie i nagle krzyknął jak oszalały.

- Gdzie mój mózg?!

- Rany! Ale on jest głupi - westchnął Ponury.

- Mieliśmy skupić się na najważniejszym! Co z nim? - zapytał Kuzco.

- A od kiedy interesujesz się innymi? - Malina zmróżyła oczy, a przyszły cesarz zrobił krok w tył.

- Kronk zrób coś! - stęknął.

- Ciąg za wajchę, Kronk! - krzyknął potężny chłopak, o ciepłym głosie i pociągnął kawałek drewna zrzucając półkę, z całą jej zawartością.

- Ej, nawet to go nie obudziło! - Ludwiczek podrapał się po głowie - Czemu się nie budzi?

- Już pora wstać! - krzyknął ojciec chłopaka, Andy, lecz bezskutecznie - Kiedy byłem na wojnie, o piątej rano piliśmy popołudniową herbatkę!

- Ferb! Już wiem, co bedziemy dziś robić! - Fineasz przybił piątkę z bratem - Zbudujemy maszynę, która go obudzi!

- A my Móżdżku?

- A my będziemy robić, to co każdej nocy! Opanowywać świat!

- Spróbujcie mojego opanowywatoroinatora - doktor Dundersztyc pokazał szczurom swoje urządzenie.

- A może jego tu nie ma? Może to tylko iluuuuzja - królik w pomarańczowym kombinezonie machał łapami nad śpiącym.

- Whiskers! Nie słuchajcie go, królikowi się namieszało - Brenda puknęła się lekko w czoło.

- Tu pomogą tylko strażnicy czasu!

- Cisza! - Po pokoju zaczął biegać Blue, z domu pani Foster.

Oczywiście skutek był odwrotny, wszyscy zaczęli się przekrzykiwać, wzmacniając panujący w sypialni jazgot. Śpiącemu to jednak nie przeszkadzało. Nagle do pokoju weszła mała, drobna staruszka. Na jej widok wszyscy zamilkli. Pani Foster powolutku podeszła do łóżka i spojrzała na mężczyznę.

- Mój biedny - dotknęła swoją narysowaną dłonią jego policzka - Śpisz, śpisz i nas nie widzisz.

- Co mu jest? - zapytał Dexter.

- Dorósł.

Wszyscy posmutnieli.

- Gdzie on jest? - zapytał Pan Whiskers, po czym wydmuchał nos w własne uszy.

- W swoim świecie, w świecie dorosłym - odparła staruszka.

- To znaczy, że nas nie pamięta? - Billy miał łzy w oczach.

Pani Foster pogłaskała go pogłowie.

- Pamięta, pamięta. Tworzyliśmy jego dzieciństwo. Kazdy miał swój udział. Ty, ty i ty, każdy.

- Czy on się obudzi? Chociaż na chwilkę? - DeeDee bała się odpowiedzi.

- Napewno. Jeszcze nie raz - uśmiechnęła się Pani Foster.

- To my poczekamy - rzekł Ponury i wszyscy wygodnie się rozsiedli patrząc na śpiącego.

- Moja dzieci - starsza pani uśmiechnęła się i po cichu wyszła z pokoju.

 

***

 

Nie użyłem wszystkich bajek, ktore mają dla mnie znaczenie ;)

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • KarolaKorman 20.08.2015
    Było super i Dee Dee się załapała 5 :)
  • Angela 20.08.2015
    Mieszanka wybuchowa, ale zabrakło Atomówek : ) 5
  • levi 20.08.2015
    Mała. W życiu nie liczą się tylko mięśnie. Ważny jest również fryz, świetne :)
    oczywiście 5
  • Chris 20.08.2015
    Dziękuję ;)
  • Katarzyna 01.03.2016
    I moje ulubione bajki z moimi już dużymi dziećmi oglądałam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania