Tego się nie spodziewałam, no może przeszło mi przez myśl, że rodzice mogą ich nakryć, ale w końcu mieli wrócić jutro... Najbardziej zawiodłam sie reakcją Arka, mogę zrozumieć, że uciekł, na jego miejscu pewnie też bym zwiała. Ale żeby upić się od razu? Ciekawe jak Malwina to odkręci, w sumie nie wiem czy się da, stało sie i wpadli haha, Co teraz będzie dalej? Zakazana miłość, a może rodzice Malwiny zrozumieją, że mylą sie co do Arka i wszystko się ułoży. Masakra ale zrobiłaś mi mętlik w głowie :d
Jak zwykle z zapałem, tylko szkoda, że taki krótki ten rozdział.
to dobrze, że udało mi się zaskoczyć, bo szczerze, z reguły każdy zakładał, że w końcu rodzice ich nakryja ;) taka zmyłka... i niestety też każdy zawiódł się na Arku, no ale chłopak też ma prawo do gorszych dni... niestety obawiam się, że jeszcze nie raz Cię zawiedzie :( zobaczymy :*
Już myślałam, że zaraz będzie szczęśliwe zakończenie, a tu widzę że problem staje na drodze. Ale cieszę się że jednak nie jest tak przewidywanie jak myślałam. Zrobiło się dla mnie ciekawiej bardziej niż wcześniej.
Komentarze (3)
Jak zwykle z zapałem, tylko szkoda, że taki krótki ten rozdział.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania