Nie było dane

Nie było dane ujrzeć mi końca tej drogi. Na jej początku świat zamknął przede mną bramy.

Tlen zbyt szybko skończył się. Krew strumieniami opuściło ciało.

Na twarzy tylko samotne łzy. Metal, który przeszył lodowate serce.

 

Chciałem wykonać kolejny krok, lecz coś zatrzymało mnie. Spojrzałem ponownie w dół.

Ujrzałem miecz, który przeszył moje serce. Nikogo nie było dookoła.

Upadłem na kolana plując krwią. Moje oczy były puste.

 

Trzymam za ostrze, które zabiło mnie. Chciałem je wyciągnąć, lecz nie miałem sił.

Moja dusza powoli opuszczała moje ciało. Widziałem siebie z góry.

Ono bezwładnie upadło. Skonało w kałuży łez.

 

Chciałem wypowiedzieć słowa, lecz zabrakło mi tlenu. Miałem iść dalej.

Metal przeszłości zatrzymał mój marsz. Szybko ciemność stanęła przed moimi oczami.

Przyjaciółka moja trzymając mnie za rękę zaprowadziła do edenu. Skończyłem w piekle swojego umysłu.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • elenawest 21.11.2015
    Oj Dawid, to naprawdę smutne, że nie możesz pozbyć się myśli o tej, która cię tak skrzywdziła :-/ no chyba, że sam nie chcesz... Bo taka opcja też istnieje...
  • D4wid 21.11.2015
    Ja nie pisze o tej mojej byłej........ Już o niej zapomniałem, ale nie o tym co mi zrobiła.
  • elenawest 21.11.2015
    D4wid rozumiem, aczkolwiek wg mnie i o tym powinienes zapomniec ;-)
  • ausek 21.11.2015
    '' Skończyłem w piekle swojego umysłu.'' - świetne! To jedno krótkie zdanie, a jakże wymowne. :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania