Poprzednie częściNie chcę.

Nie chcę pereł.

Nie chcę dziś pereł, diamentów czy brylantów

Nie chcę domku z widokiem na morze,

Który podmyty wodą runąć może.

Nie chcę byś codziennie rwał dla mnie kwiaty,

Bo po co skracać im życie?

Skoro one i tak krótko żyją

Nie chcę jadać w najlepszych rastauracjach,

Bo niezbyt dobrze czuję się wymyślnych kreacjach

Nie chcę mieć najdroższego z aut,

Bo ktoś skraść mi go może

A przede wszystkim nie chcę!

Byś starał się dla mnie być kimś innym

Kimś kto w miejscu serca ma kamień

Kimś kto myśli, a nie czuje

I wierzy w to, że pieniądz szczęście nam ofiaruje.

Więc dziś proszę Cię o jedno

Zrzuć maskę bogacza

I przywdziej szatę dziecka,

Bo w dziecięcej naiwności

Tkwi nasza jedyna ucieczka.

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Adam T 03.12.2016
    Problem w tym, że najłatwiej jest skrzywdzić właśnie dziecko... Ale ja tak już mam, że najpierw widzę to, co czarne:) Piątka, bo przekaz bardzo "słoneczny" :)
  • Tina12 03.12.2016
    Dzięki

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania