Nie obiecane nie Amandzie

Pewnego dnia szła Amanda i poszła kupić tigera.Szła i szła aż zrobiło się ciemno .Aż z głębi lasu wyłonił się stwór który pochwycił Amande i wciągnoł do lasu .Gdy minęła godzina skrwawiona Amanda ledwo wyszła z lasu gdyż była cała zdrapana przez to coś.Nagle usłyszała za sobą dyszenie i coś odgryzło jej rękę jak się odwróciła nikogo nie było zaczęła uciekać coraz dalej i dalej jęcząc z bólu ukryła się w chatce.Następnego dnia gdy się obudziła przeleżała cały dzień w łóżku.Dopiero w nocy w tym mieszkaniu zaczęły się obracać obrazy ale Amanda była głupia i nic nie zauważyła była głupia więc się nie przejmowała ręką .W nocy stwór przyczołgał się pod ten dom i śledził Amande bo chciał ją zabić .O północy przyczołgał się pod jej łóżko i odgryzł jej gardło.Od tamtego dnia wszyscy boją się przechodzić koło tajemniczego miejsca którego nikt nie zna

Średnia ocena: 1.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Pan Buczybór 02.05.2018
    heh, zapis buracki, ale doceniam próbę pastiszowo-parodystyczną. Tylko mogłoby to być lepsze...
  • fanthomas 02.05.2018
    nawet pod parodię ciężko to podciagnać, ale w podstawówce podobnie pisałem.
  • Canulas 02.05.2018
    Prawdopodobnie wylew, no bo co innego?

    Szalone.
    Zwłaszcza: ".Aż z głębi lasu wyłonił się stwór który pochwycił Amande i wciągnoł do lasu"

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania