Nie pasuję tu
Dzisiaj każdy chce być kimś,
Lecz nikt nie chce być sobą,
Więc wciąż pędzą, żeby być
Kimś, ale siebie gubią.
Tacy jak ja, są niczym.
Ci, którzy chcą żyć, nie być.
To my jesteśmy inni,
Więc będą się z nas śmiać dziś.
Normalny wśród wariatów
Staje się wariatem. Ja
Chcę krzyknąć “Boże, ratuj!”
Jednak sił na to mi brak.
Choć nawet jeśli bym ją
Miał, to do którego wołać,
Kiedy głoszą prawdę swą,
Przez co ja bogów sto znam.
Kiedy oglądam ludzi,
Nie widzę w nich logiki.
Ja nie pasuję tu i
Przez to nie chcę się mi żyć.
Komentarze (25)
Nie umiem ocenić.
dobrze. Odnośnie samego wiersza, troszkę kulawy, popracuj nad formą. Nie potrafię ocenić. Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania