Poprzednie częściNie było mnie

Nie po drodze było nam.

Jak ci to powiedzieć nie raniąc cię!

Obijać mam w bawełnę?

Czy wprost wykrzyczeć, że...

Wypaliło się to coś!

Co miłością zwą!

Rozbiło się o ścianę.

Jak kieliszek wina.

Wypitego wczoraj bez przypadek.

Ale to nie czas, na zwierzenia.

Powiem to, póki mam odwagę.

 

Nie po drodze było nam.

Życie na nas ma inny plan.

Pełen wyboistych dróg!

Które musimy przejść bez mapy.

Pełen gorzkich słów!

Które rozbrzmiewają wszędzie.

O treści...

Co teraz dalej będzie?!

 

Jak ci powiedzieć to nie zabijając cię?

Jednym słowem jak nożem.

Zaprosić cię w tym celu do kina?

Czy może znów wypić lampkę wina?

I znów się zapomnieć!

Znów uciec od wspomnień!

Nie mogę tak zrobić drugi raz.

Więc wykrzyczę to!

Póki odwagę mam.

 

Nie po drodze było nam!

Życie na nas ma inny plan.

Pełen wyboistych dróg!

Które musimy przejść bez mapy.

Pełen gorzkich słów!

Które rozbrzmiewają wszędzie.

O treści...

Co teraz dalej będzie?!

 

Jak zacząć od nowa żyć?!

Nie raniąc siebie i ciebie.

Następne częściNie było by komu

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Mów mi Nasya 17.11.2016
    U ciebie zawsze znajdę ciekawe i ładne wiersze :).
    Ten również jest wspaniały.
    Zostawiam 5.
  • Tina12 17.11.2016
    Dzięki za dobre słowo :)
  • detektyw prawdy 18.11.2016
    5,bardzo dobry wiersz

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania