Nie potrafię.
Nie potrafię pogodzić się z tym...
Że, moje niebo mi nie pomaga.
W bezustannym marszu do celu!
Nie potrafię pogodzić się z tym...
Że, moja dusza kona w katuszach.
Zadawanych przez zły świat!
Nie potrafię pogodzić się z tym...
Że, moje oczy więcej już cię nie zobaczą.
A ty nie rozświetlisz mi mroku.
Chciałabym wierzyć.
W to, że kiedyś się jeszcze spotkamy!
I razem przejdziemy.
Przez nieba lub piekła bramy.
Chciałabym uwierzyć.
W to, że jeszcze kogoś pokocham.
Ale prócz Ciebie nikt!
Nie może nocy mi w dzień zamienić.
Chciałabym uwierzyć...
W to, że ktoś tam na górze.
Plan na życie mi napisał!
Lecz nie spodziewał się chyba.
Że, ja będę chciała, coś w nim dopisać.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania