Nie ugnę się nawet pod tysiącem krzywych spojrzeń - kłamałem.

Wisiał w powietrzu.

Czysta mgła, nic więcej, ani mniej. Uśmiechał się, gdy deszcz kamuflował łzy spływających po ich policzkach. To nie tak, że się cieszył, w końcu był mgłą, nie miał do tego prawa. Wszyscy pochylali głowy, każdy pogrążony we własnych myślach. Oczy wydawały się puste, ale on wiedział, że tylko kurtyna dla tych, których wzrok nie potrafił spojrzeć wgłąb czyjegoś serca. W środku były one wyblakłe od milionów łez, które już wylali. Szum wiatru, zimno kropel deszczu i kilka czarnych kruków, pozwalało oderwać zmysły od tego co jest przed nimi.

Gdy był jeszcze taki jak oni, myślał dlaczego nikt nie lubi czarnych ptaków. Dla niego były one piękniejsze niż cokolwiek innego. Pokazywały prawdziwe piękno, siły której nie ugnie się pod tysiącem krzywych wspomnień.

Zza chmur powoli wyjrzało Słońce, a deszcz ustał. Na niebie ukazała się tęcza. Ludzie wybuchli większym płaczem. Na szary nagrobek podleciał nowy, młody, silny kruk. Stanął obok napisu wiązanki z napisem: ,,W ostatnim spotkaniu, Twoi Rodzice''. Spojrzał na widok dookoła, aby wreszcie odlecieć z cichym skrzekiem. Jedno pióro jednak pozostało na szarym marmurze. Czarne jak smoła.

Nikt nawet nie zauważył, gdy mgła znikła.

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • patyy 18.01.2016
    Bardzo fajne, można by to zinterpretować na dwa, w moim miemaaniu, sposoby. Mgła - jako pogoda, czyli to, czego nie lubimy, co kole nas w oczy i krzczymy wtedy, gdy ona jest, ale jak znika, to nikt o niej nie pamięta. I mgła, jako człowiek, naktórego nikt nie zwraca uwagi. Piąteczka ode mnie. :)
  • Shina-san 19.01.2016
    Znaczy bardziej chodzi o chłopaka do którego należał nagrobek. Umarł, ale przyszedł na grób, więc dlatego nikt go nie mógł zobaczyć. Wcześniej ludzie na niego krzywo patrzyli, bo miał tak zwane: ,,puste oczy'', czyli nie pokazywał innym co czuje, a skoro odebrał sobie życie i nie był tak samo silny jak kruki na koniec opowiadania stanął się jednym z nich, aby tym razem nie upaść. Więc to nie tak,że nikt nie zwracał na niego uwagi. :D Dziękuje za ocenę :D
  • patyy 18.01.2016
    Przepraszam, przez przypadek kliknęłam 4, nie chciałam :(
  • Beznadzieja 18.01.2016
    To ja wcisnę pięć, dla wyrównania. Osobiście mam podobną interpretację, co ta druga Patyy. Ciekawy tekst.
    1. ,,Gdy był jeszcze taki jak oni, myślał(,) dlaczego nikt nie lubi czarnych ptaków.''- przecinek
    2. ,,Szum wiatru, zimno kropel deszczu i kilka czarnych kruków, pozwalało oderwać zmysły od tego(,) co jest przed nimi."- przecinek
    3. ,,Oczy wydawały się puste, ale on wiedział, że tylko kurtyna dla tych, których wzrok nie potrafił(,) spojrzeć wgłąb czyjegoś serca.- przecinek
    4. ,,Pokazywały prawdziwe piękno(bez przecinka) siły(,) której nie ugnie się pod tysiącem krzywych wspomnień."- przecinek, ale tu nie jestem pewna. Czy tu nie powinno być ,,Pokazywały prawdziwe piękno siły, której nie ugnie się pod tysiącem krzywych spojrzeń."? Krzywe wspomnienia? Proszę, oświeć mnie.
  • Shina-san 19.01.2016
    Beznadzieja Miały być spojrzenia xD Ehh...Dziękuje za ocenę i poprawę błędów :)
  • Rasia 19.01.2016
    "nic więcej, ani mniej" - bez przecinka
    "myślał dlaczego nikt nie lubi" - przecinek po "myślał"
    "Oczy wydawały się puste, ale on wiedział, że tylko kurtyna dla tych, których wzrok nie potrafił spojrzeć wgłąb czyjegoś serca" - coś mi tu nie pasuje. Czy to nie powinno być: "że to tylko kurtyna"? Bo jeśli tak to wtedy zdanie jest dobre i żadnych przecinków nie brakuje.
    "Dla niego były one piękniejsze niż cokolwiek innego." - bez "one", bo wiadomo kto ;)
    "Zza chmur powoli wyjrzało Słońce" - słońce*, z małej :)
    No proszę, miałam już pisać moją interpretację i choć raz mi się udało! Przeczytałam, co miałaś na myśli i akurat to, co uosabiała mgła do mnie dotarło już wcześniej ;)
    W sumie jeden z Twoich lepszych tekstów, podoba mi się. Fajnie, że spróbowałaś czegoś nowego, w dodatku z aluzją. Zostawię 5 w sumie, czemu nie :)
  • Shina-san 19.01.2016
    Dziękuję bardzo :D
  • Celtic1705 21.01.2016
    Twój tekst bardzo mnie zaintrygował. Skłonił do pewnego rodzaju refleksji. Pomyślałam tak samo jak paty, ale Twoja interpretacja chyba jednak jest trafniejsza. :) Zostawiam gwiazdkę. *

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania