Nie wiem
Nie wiem już sam gdzie jestem. Zagubiłem się w ogromie swoich obietnic.
Wczorajszej nocy ciężar na mych barkach wycisnął potok łez. Czy mam w sobie tyle sił?
Błądzę w swoim prostym świecie. Jak długo jeszcze będzie przyświecało mi to piękne światło?
Każdego dnia budzę się wyłącznie dla Ciebie. Wiem, że Ty i ja występuje razem tylko w moich marzeniach.
Nie chcę abyś widziała słabość mojej duszy. Proszę nie spoglądaj w moje oczy.
Ujrzysz w nich zbyt wiele wątpliwości. To dopiero tydzień, lecz on dla mnie jest kolejnym stuleciem.
Nocami spoglądam w piękny księżyc, który nie pozwala mi zasnąć. Nie potrafię zamknąć swoich oczu.
Gdzie wtedy jesteś Ty? Chyba w łóżku leżysz myśląc o nim.
Zawsze będę na trzecim planie, jako nic nie znaczące tło. Zbyt wiele sił utraciłem na te słowa.
Pamiętam dzień, w którym ujrzałem Ciebie po raz ostatni. Powiedziałem Tobie słowa, które przebiły moje serce.
Dla mnie to był tytaniczny wysiłek. Dla Ciebie pewnie były to tylko kolejne puste słowa.
Obiecuję, że nigdy się nie poddam. Zawszę stanę przed Tobą.
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania