Niedojrzała jesień, czy barwy jesieni? spojrzenie spod pryzmatu zielonych oczu
Szukanie to zło,
jesienne barwy tu rządzą.
Fracha, limer, cóż to co?
Żaba rechocząca, otóż to.
Do pisania zabieram się, wraz z tym pióro.
Kałamarz gotowy, fajnie, jo.
Rapuję, mechę achę
Będę dzisiaj nosił apachę?!
łoooohoho wyjeżdzą mi
Spod oczu łzy.
I rymy.
Hy...
Jesień czuć jesien widać
Robić szalik i tą wełnę
niewidoczną chyba
Lecz czy widzę
ją
chyba
nie
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania