Niedoskonała kwintesencja bytu – Kocwiaczek

Czemu się smucisz dziewczyno z czekoladowymi ustami? Czy ktoś ci powiedział, że lepiej być nieszczęśliwą lecz chudą?

Może płaczesz ukradkiem, gdy kęs słodyczy przeżuwasz? Żałując ostatniego gryza w drodze ku niedoskonałości?

Widzisz tęczę nad nami? Gdy niebo przestaje płakać, to ona przynosi nadzieję na lepszą pogodę i rześki poranek nazajutrz.

Zrób mi więc proszę miejsce. Usiądę obok ciebie. Podasz mi dłoń i spożyjemy razem ostatni kawałek wolności.

Pamiętaj, że nie musisz być ideałem. Możesz być niedoskonała i wolna. Prawdziwie ułomna, ale przez to cudownie ludzka.

Z chęcią popatrzę, jak stajesz się sobą. Polub wady, pielęgnuj zalety. Nie patrz na innych. Podejmuj decyzje i przy nich trwaj.

Nikt nie przeżyje twojego życia lepiej od ciebie.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania