(nie)Jestem pewien
Ciągle nie potrafię odnaleźć swoje odbicia w lustrze
Echa swych słów w pustym pokoju zrozumienia
Łez, które spłynęły po mej twarzy.
Nie jestem pewien czy jeszcze istnieję
Może jest to tylko kolejny sen
Który skończy się ze wschodem słońca.
Jednak jego promienie nie wschodzą już od lat
Chyba zapomniały swej drogi do ziemi
Na której jeszcze ledwo stoję.
Nie jestem pewien swych myśli
Popychających mnie w stronę noży ostrzy
Wzywając imię wiernej przyjaciółki*.
Jedynie jestem pewien
Swej nieuniknionej śmierci.
*Przyjaciółka w moich wierszach symbolizuje śmierć. Pisząc przyjaciółka mam na myśli śmierć. Wydaje mi się, że może to zmienić odbiór tego tekstu.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania