Nienawiść
Był to piękny dzień, który przykryła noc. Dlaczego ciemność zawładnęła światem?
Przepełniło go jedno uczucie. Ono chyba zabija ostatnie promienie ciepła.
Chłód zaczyna okrywać widnokrąg. Powoli zamarzamy nie dostrzegając tego.
Miłość stworzyła nienawiść. Dlaczego to ona jest jej córką?
Stała się silniejsza od matki. Zabija każdą jej siostrę.
Jest jej zbyt wiele w moim świecie. Chciałbym ją zniszczyć, lecz nie potrafię
Ile minie dni zanim ona zniknie? Nienawiść do niej przykrywa moje oczy.
Widzę już tylko ciemność. Jestem krótkowzroczny i nie potrafię dostrzec jutra.
Dzisiaj to ostatni widok stojący przede mną. Ona jest jak trucizna.
Jak długo trawi mój umysł ta nienawiść? Nienawidzę tego uczucia.
Powoli przepadam w ciemności czując tylko ją. Dlaczego świat zrodził taką bestię?
Ile czekać mam na siłę miłości? Ona chyba jest uśpiona.
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania