Witamy na opowi :) Na początek drobne uwagi:
"będę w szczęśliwym związku, albo poniosę porażkę" - bez przecinka, bo mamy swego rodzaju wybór. Przecinek przed albo występuje jedynie przy powtórzeniu, czyli "albo to, albo to"
"a co jeśli on sobie robi żarty, albo ja coś na opak rozumiem" - to samo
"podświadomie bałem się co sobie ktoś, a raczej ON pomyśli." - tutaj po "on" będzie przecinek, bo to wtrącenie. I jeszcze przecinek przed "co" , bo oddzielamy w ten sposób dwa czasowniki "bałem się" i "pomyśli", które występuje po wtrąceniu
Jak rozumiem - tekst jest osobisty, a takie niekoniecznie oceniam. Nie zgadzam się jednak, że nie ma miłości idealnej. Tak naprawdę nie potrafi zdefiniować, czym ten "ideał" miałby się przejawiać. Myślę, że sama radość ze związku, wzajemny szacunek, zaufanie i wierność są tym, co w NASZYCH oczach idealny związek buduje, to jedynie sprawa tych dwojga ludzi, jak go postrzegają. No ale nic - wydaje mi się jedynie, że jak na felieton, to wyszedł dość krótki i bardziej formą przypominał mi wpis do prywatnego dziennika. Czytało się jednak przyjemnie, masz niezły warsztat i ponadto nie robisz zbyt wielu błędów, więc na początek zostawiam 4,5 czyli 5 i pozdrawiam :)
Komentarze (5)
"będę w szczęśliwym związku, albo poniosę porażkę" - bez przecinka, bo mamy swego rodzaju wybór. Przecinek przed albo występuje jedynie przy powtórzeniu, czyli "albo to, albo to"
"a co jeśli on sobie robi żarty, albo ja coś na opak rozumiem" - to samo
"podświadomie bałem się co sobie ktoś, a raczej ON pomyśli." - tutaj po "on" będzie przecinek, bo to wtrącenie. I jeszcze przecinek przed "co" , bo oddzielamy w ten sposób dwa czasowniki "bałem się" i "pomyśli", które występuje po wtrąceniu
Jak rozumiem - tekst jest osobisty, a takie niekoniecznie oceniam. Nie zgadzam się jednak, że nie ma miłości idealnej. Tak naprawdę nie potrafi zdefiniować, czym ten "ideał" miałby się przejawiać. Myślę, że sama radość ze związku, wzajemny szacunek, zaufanie i wierność są tym, co w NASZYCH oczach idealny związek buduje, to jedynie sprawa tych dwojga ludzi, jak go postrzegają. No ale nic - wydaje mi się jedynie, że jak na felieton, to wyszedł dość krótki i bardziej formą przypominał mi wpis do prywatnego dziennika. Czytało się jednak przyjemnie, masz niezły warsztat i ponadto nie robisz zbyt wielu błędów, więc na początek zostawiam 4,5 czyli 5 i pozdrawiam :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania