Niepokój

Sekundnik zegara przypomina strunę. Możesz owinąć ją wokół dłoni, ścisnąć, aż popłynie szkarłat i splami mijający czas.

Nie wołaj, jeżeli nie chcesz, żeby przyszło. Stąpaj ostrożnie.

Niepokój. To coś nie posiada formy ani imienia. Nieoswojone, pojawia się, to znów znika, tworząc szczeliny w murze mojego opanowania. Wyrwy sięgają głębiej, prawie do serca i coraz trudniej złapać oddech.

Dlaczego tak się dzieje, przecież za ścianą szczeka jedynie pies sąsiadki? Wycieram spocone ręce o spodnie i odsłaniam wizjer. Najbardziej boję się korytarzy. Tam, w miejscu, gdzie nie dociera mdłe światło żarówki, w kącie za załomem schodów coś się czai.

Słyszę pobrzękiwanie łańcuchów i drapanie szponami o posadzkę, jak gdyby to chciało się uwolnić i dopaść swojej ofiary. Mnie.

Kiedy muszę przejść tuż obok, staram się nie patrzeć.

Co, jeśli w tym zaciemnionym miejscu ujrzę własną twarz?

Średnia ocena: 4.9  Głosów: 11

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (30)

  • JamCi 21.10.2019
    Znajome. Pozdrawiam.
  • Angela 21.10.2019
    Jak znajome to chyba nie dobrze ; / Ale każdy chyba po troszku tak ma.
    Dzięki i pozdrawiam : )
  • JamCi 21.10.2019
    Angela Ludzkie.
  • franekzawór 21.10.2019
    Zawarłaś niepokój, Angela!
  • Angela 21.10.2019
    Znaczy cel osiągnięty.
    Podziękował : )
  • betti 21.10.2019
    Co, jeśli w tym zaciemnionym miejscu ujrzę własną twarz?

    Ja bym się chyba przestraszyła, gdybym w jakimś zaciemnionym miejscu ujrzała twoją twarz... to powinno być w kategorii ''horror''
  • Angela 21.10.2019
    Bój się własnej, z moim pyszczkiem nie jest tak źle : )
  • betti 21.10.2019
    Angela z moim też nie jest źle... wydaje mi się, że najbardziej boimy się nieznanego. Kiedyś mi babcia o duchach opowiadała, rany julek co to się działo... wyobraźnię miałam już od dziecka. Mama zagroziła babci, że jak będzie mi takie rzeczy opowiadać, to nigdy więcej do niej nie pójdę. Obie z babcią płakałyśmy aż dudniło... chyba byłyśmy takie same.
  • Angela 21.10.2019
    betti moja mawiała, a w zasadzie mawia do dzisiaj, że bać należy się żywych, nie umarłych.
    Historyjki o duchach uwielbiałam od zawsze, to że pod poduszkę ładowałam później wszystkie
    książki z ukochanymi bohaterami, by mnie w razie W bronili i jeszcze biblię na dokładkę, nie miało
    żadnego znaczenia : )
  • betti 21.10.2019
    Angela, ja też do dzisiaj uwielbiam, ale w dzień, w nocy dziady wyłażą i świecą ślipkami...
  • betti 21.10.2019
    ślepkami - kor
  • Angela 21.10.2019
    Szczerze, to jestem dziwna, bo tak naprawdę jest tylko jedna rzecz której się boję, cierpienia bliskich.
    Reszta mnie nie rusza, duchy, węże, pająki, szczury czy zbiry nie robią na mnie wrażenia.
  • Dekaos Dondi 22.10.2019
    Angelo→No faktycznie. Krótki tekst, lecz na wyobraźnie podziałał.
    Można by to jakoś rozwinąć.
    Że np.druga część korytarza, dzieje się w przyszłości, gdzie ludzie się zmieniają i lubią straszyć samych siebie:)
    Pozdrawiam:)→5
  • Angela 22.10.2019
    To wcale nie jest taki zły pomysł, troszkę jak w "To my", trza by pomyśleć.
    Dzięki śliczne i pozdrawiam : )
  • Ciekawe, ale zmieniłbym pierwszą połowę. Zdania są lapidarne.
  • Angela 22.10.2019
    Mnie właśnie pierwsza połowa leży zdecydowanie bardziej, ale o gustach się nie dyskutuje : )
    Dziękuję i pozdrawiam.
  • Pasja 22.10.2019
    Niepokoisz tajemniczo i zachęcająco do poznania korytarzy. A szczególnie za załomami, gdzie możemy uwolnić nasz strach. Dla lęków istnieje inne miejsce, to nasze wnętrze i tam szukajmy twarzy. Zewnętrze to tylko pozerstwo.
    Bardzo poetycko i z duszą napisany tekst, jednak urwany w tym wnętrzu naszej prawdy.
    Pozdrawiam
  • Angela 22.10.2019
    Ja chciałam odstraszyć od ich poznania, tak jak i samego siebie lepiej nie poznawać od tej mrocznej
    strony : )
    Dziękuję serdecznie i pozdrowionka ślę.
  • Ritha 22.10.2019
    Fajne te Twoje miniaturki :) Tytuł też jest ok ;p
  • Angela 22.10.2019
    Fajnie że się podobały : )
    Podziękował pięknie.
  • yanko wojownik 22.10.2019
    Poboczność ma jedno określenie w kilku wariantach na stan.
  • Angela 22.10.2019
    Hmmm, nie wiem jak się odnieść...: )
    Dziękuję
  • yanko wojownik 22.10.2019
    Angela, Interpretacja w zakresie wlasnych zmysłów :)
  • yanko wojownik 22.10.2019
    W ramach, raczej.
  • Angela 22.10.2019
    yanko wojownik dobrze, to coś sobie dobiorę : D
  • yanko wojownik 22.10.2019
    Angela, Jak zwą postrzegających rzeczywistość tak np, czy po prostu tych z fobiami? - Dziwni, inni, wariaci, świry:)
  • Angela 22.10.2019
    yanko wojownik "normalni inaczej" można też : )
  • yanko wojownik 22.10.2019
    Angela, W wersji light z dozą humoru - można:)
  • Pan Buczybór 23.10.2019
    Dobre są te twoje miniatury. Jako zbiór byłaby z tego całkiem intrygująca lektura na dłuższe wieczory. Ładnie operujesz słowem, pod względem technicznym nie oceniam.
  • Angela 23.10.2019
    Masz rację, pod technicznym nie oceniaj, co do zbiorku, to nie byłaby lektura, a coś co mogłoby
    zaświadczyć, że potrzebuję leczenia : )
    Podziękował.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania