niepokonani

mam natrętne wrażenie

że historia kpiąco szczerzy zęby

widzi kolejne moralne zwycięstwa

 

śniąc o potędze

znowu nadstawimy na kule

policzki naszych dzieci

 

zamiast chłodnej kalkulacji

w porywie serca

rzucimy się do gardeł

nienawistnym wrogom

uzbrojeni w zęby i paznokcie

 

gdybyśmy potrafili budować

jak potrafimy umierać

strach by było na nas napadać

 

jest jak jest przyjacielu

feniks narodów

albo głupcy w rzeźni

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • betti 21.09.2019
    Rozbawiłeś mnie Jacom... uzbrojeni w zęby i paznokcie, to się wojna szykuje...
  • Jacom JacaM 21.09.2019
    hm...1939 roku większość Polaków też nie wierzyła w wojnę :-)
  • betti 21.09.2019
    Jacom JacaM ja nie wierzę, że będziemy walczyć na zęby i paznokcie... jak ludzie pierwotni. Weź się ogarnij!
  • Jacom JacaM 21.09.2019
    betti ...taa...a ja sobie przypominam opowieści ojca z Powstania, sam też co nieco widziałem w jednym europejskim kraju, dawno bo dawno. No ale jak chcesz to traktować dosłownie ....
  • IgaIga 21.09.2019
    betti - to taka metafora, wiesz? Coś, co często stosujemy w poezji.
  • piliery 21.09.2019
    Czy tak się stanie? Nie znaczy ze powinniśmy zostać przy tym co było przed kilku laty - czyli powolnym zjeździe. Niczego nie można być pewnym więc jako państwo powinniśmy być przygotowani na każdy wariant i wzmacniać armię oraz nasze sojusze. Zamiast chłodnej kalkulacji zęby i paznokcie? Myślę że akurat teraz mamy chłodną kalkulację Na porozumienie z Rosja możemy liczyć tylko w jednym - jeśli zgodzimy się na ponowne wchłonięcie. Dobrze przedstawiłeś stronę strachu. Chlodna kalkulacji to nie jest ale wiersz - niezły
  • Tjeri 21.09.2019
    Ta strofa jest świetna i w zasadzie ma moc puenty:

    "gdybyśmy potrafili budować
    jak potrafimy umierać
    strach by było na nas napadać"

    Poza słowem "napadać". Nie brzmi ładnie. Niestety nie mam do zaproponowania nic w zamian. No może "wypowiadać wojen", ale to już nieco inna beczka.

    Skojarzyło mi się z książką, o której słyszałam w audycji radiowej, niestety nie słuchałam od początku i nie znam ani autora, ani tytułu tej pozycji. W każdym razie autor opowiada w niej o przedwojennej Polsce, informacje czerpiąc z odnalezionych pamiętników.
    Pisze o tym jak powszechne wśród zwykłych ludzi było przekonanie o potędze Polski, o tym, że to ona rozdaje karty, jaka pewność nietykalności (bo sojusz z Anglią), a w razie wojny - o zwycięstwie..
  • Angela 21.09.2019
    To i ja za Tjeri
    "gdybyśmy potrafili budować

    jak potrafimy umierać

    strach by było na nas napadać" - esencja i sama prawda. Potrafisz umieścić w wierszu to, co naprawdę ważne.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania