O żesz, jak ja to znam! Ale moja teoria jest taka, że to coś uruchamiają w nas konkretni ludzie. Nie wszyscy.Taki rodzaj negatywnej hipnozy. Jak zawsze sprawnie napisane:)
Pisząc myślałam o lęku przed porażką, o poczuciu obowiązku wobec innych i zapominaniu o samym sobie, a także wypełnianiu życia drobiazgami do granic i zapominaniu o tym co ważne... Itp :)
Komentarze (6)
Pozdrawiam→4,5
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania