Nieśmiała cz 7
- Chłopie, nic jej nie groziło- próbował łagodzić sytuacje Radek.
Rafał nic nie odpowiedział, tylko spojrzał na niego tak jakoś morderczo, i biedaczysko przesunął się
nieznacznie w stronę motoru. Przyjaciel złapał mnie mocniej za rękę, i pociągnął na ścieżkę prowadzącą
do jeziorka. Mogłabym uznać jego zachowanie za urocze gdyby nie kazanie którym raczył mnie przez
całą drogę powrotną.
-Myślałem że Jesteś mądrzejsza, masz więcej rozsądku. Młodsze dziewczyny biorą z Ciebie przykład, a
tu taki numer. Maryśce też nie dałaś dziś dobrego przykładu.
Boże, jakąż ja miałam ochotę rzucić się na ziemię, i tak jak dwulatka w sklepie, przed regałem ze słodyczami,
zacząć wrzeszczeć.Nie chciałam być rozsądna, nie chciałam być stawiana nikomu za wzór do naśladowania.
Nic z tych rzeczy. Miałam ochotę biegać boso po łące, i pływać nago w jeziorku pużnym wieczorem. A
przede wszystkim pragnęłam by Rafał zobaczył wreszcie we mnie kobietę. Sfrustrowana kopnęłam
spokojnie leżący przy drodze kamulec, i aż się z krzywiłam. Chłopak spojrzał na mnie z politowaniem.
- Przełożył bym Cię przez kolano, i strzaskał Ci tyłek- burknął- Takiego stracha mi napędziłaś.
- Serio, zrobił byś to?- zapytałam lekko przechylając głowę- Mogło by być ciekawie.
Rafał przewrócił oczami, i westchną. Cała jego postać mówiła, że ma ze mną istny Krzyż Pański.
-Po co to zrobiłaś?- chciał poznać motywy mojego postępowania.
Żeby nie słuchać o długich nogach Jowity, chciałam powiedzieć, jednak w porę ugryzłam się w język.
Nie znajdując rozsądnego ( znowu to słowo ) wytłumaczenia, wzruszyłam ramionami. Kiedy dotarliśmy
nad wodę rolę moralizującego mnie Rafała przejęła moja młodsza siostrzyczka, i tak do samego powrotu
do domu.
Rodzice często pracowali popołudniami, tak że w raz z siostrą miałyśmy wolne mieszkanie prawie do
dwudziestej trzeciej, co dawało niesamowite możliwości. Impreza!
Komentarze (8)
- Serio, zrobił byś to?- zapytałam lekko przechylając głowę- Mogło by być ciekawie." ~ Najlepszy dialog ever XD
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania