.

 

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (14)

  • Angela 18.05.2016
    Hmm, nie wiem co napisać. Choć nie przepadam za czytaniem sztuk teatralnych (wolę je raczej oglądać) Twoja
    przypadła mi do gustu. Gratuluję pomysłu i odwagi w podejmowaniu nowych wyzwań ; ) 5
  • Rasia 18.05.2016
    Dziękuję, miło mi, że ktoś jednak odważył się tutaj pozostawić komentarz :) Co do nowych wyzwań - jak już wiem, że do wiersza nie mam się co zabierać, to chociaż sztukę naskrobałam. Twoje słowa nieco podniosły mnie na duchu, bo sądziłam już, że jest na tyle kiepska, że nikt nie czyta jej do końca :D Dziękuję raz jeszcze!
  • Angela 18.05.2016
    Rasia jeszcze się nie zdarzyło, żebym u Ciebie przeczytała coś kiepskiego.
    Dziś ogólnie chyba mały ruch na opowi. : )
  • Rasia 18.05.2016
    Tak się pocieszam ;D
  • Lucinda 18.05.2016
    No faktycznie rzecz niesłychana :D Nie spodziewałabym się po Tobie dramatu, aż musiałam przeczytać :D A tak na poważnie, to bardzo ładnie wprowadziłaś do akcji, stworzyłaś taki bajkowy świat, do którego chętnie powrócę w wolnej chwili. Zauważyłam, że nawet kwestie Szepczyków udało Ci się ubrać w tę zwartą formę sylabotoników, w dodatku tak,aby nic nie było na siłę, a ładnie się dopełniało. Na tym dziś skończę, bo zostało mi jeszcze sześć stron zadań z fizyki, a pora coraz późniejsza. Pewnie gdyby nie to, że na początku jest napisane, że "wiedza z tych zadań może zostać dodatkowo sprawdzona", to olałabym to i może skończyłabym komentarz do Zapałek, który na razie jest w trakcie pisania :D Zostawiam 5:)
  • Rasia 18.05.2016
    Komentarz do Zapałek? Czyżby szykowało się coś naprawdę pokaźnego? :D Cieszę się, że nie wyszło najgorzej, ten dramat to nie dość, że odejście od formy, to jeszcze od ciężkich tematów. Uff, dobrze, że nie wyszło na siłę, bo troszkę się tego obawiałam. To jedyna forma wierszopodobna, jaką można u mnie zobaczyć :) Rozumiem, fizyka to zło zupełne :D Dziękuję Ci bardzo za odwiedziny nawet tutaj :)
  • Lucinda 18.05.2016
    Rasia, zgadzam się co do fizyki, aż mnie coś ściska, jak pomyślę, że muszę się z nią męczyć sześć godzin w tygodniu, a nauczyciel jeszcze wpisał naszej klasie uwagę, bo nie przyszliśmy na dwie godziny dodatkowe, bo programowe zostały wcześniej przeprowadzone na zastępstwie, no ale kto to widział cztery godziny jednego dnia się męczyć... cóż, on na pewno :D A komentarz... oj, myślę, że będziesz miała co czytać :D
  • Rasia 18.05.2016
    Nauczyciele czasem nie rozumieją, że takie dodatkowe godziny niewiele nauczą, bo nikt nie ma na nie motywacji. Ufff dla mnie godzina fizyki była zawsze jakąś paranoją! W takim razie już nie mogę się doczekać :D Dobrnęłaś już do końca? Mam nadzieję, że jednak będzie więcej pozytywów niż negatywów :D
  • Lucinda 18.05.2016
    Rasia, czytać skończyłam wczoraj, ale na skomentowanie, analizę i podsumowanie potrzeba trochę czasu, długością już chyba mogłabym pobić rekord albo byłabym bardzo blisko :D No i wiesz co, mam problem z tymi negatywami, bo nie potrafię ich znaleźć :/
  • Rasia 19.05.2016
    Uff, w takim razie mogę odetchnąć z ulgą, dziękuję Ci bardzo za takie starania :D
  • ausek 18.05.2016
    Cieszę się, że próbujesz nowych rzeczy. Podoba mi się. :) 5
    Czytając powyższe komentarze, uśmiałam się szczerze. Ja miałam dodatkowe godziny z polskiego – masakra. Wolałam matmę i fizykę. :P
  • Rasia 19.05.2016
    Myślę, że to kwestia nauczyciela też w głównej mierze, ja tam polski zawsze lubiłam, matmę też :)) Dziękuję bardzo, cieszę się, że się podoba :)
  • Nożyczki 19.05.2016
    Bardzo zgrabne ;) takie akurat, idealnie dla dzieci i młodzieży. Ciekawa jestem, jak to rozwiniesz ;)
    (Nazareth kazał mi się reklamować, więc zapraszam do siebie! ;) )
  • Rasia 19.05.2016
    Ja reklamowania z kolei nie pochwalam, jak ktoś chce, to i tak zajrzy ;) Dziękuję za odwiedziny i cieszę się, że Ci się podoba :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania