Niespodziewany cud
Chciałbym zatrzymać wskazówki zegara
W tej godzinie, w której stoisz obok mnie
Jak słońce pokonujesz mrok i smutek.
Pragnę zapisać myśli na skale mojego serca
Które z chaosu układają Twoje imię
Ukryte chyba przez samych bogów w gwiazdach.
Przestraszony pytam samego Morfeusza
Czy może nie kpi ze mnie dziś
Czy może nie jesteś jedynie mgłą.
Trzymam Ciebie za rękę jak dziecko matkę
Jesteś moim ostatnim tchnieniem
Gdy odejdziesz, zostanę jedynie cieniem.
Komentarze (4)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania