Nieszczęśliwa wyprawa

Pajączek na swym grzbiecie

Kroplę rosy nosi.

-Zaniosę ja tę kroplę

Mej kochanej cioci.

 

Ciocia mieszka na drzewie

W cienkiej pajęczynie.

No niestety wspinaczka

już mnie nie ominie.

 

I targał mały pająk

Kropelkę na grzbiecie.

Czy to w srogiej zimie,

Czy upalnym lecie.

 

Gdy zaszedł już do cioci

Swym grzbietem poruszył.

Kropelka spadła na dół

I zniknęła w głuszy.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • kalaallisut 24.06.2018
    Pajączek o dobrym serduszku, syzyfową robotę miał.
    Czytam kolejne Twoje baje, mając dalej "deja vu" a raczej przeczucie, jakbym kogoś znajomego czytała.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania