O kuźwa! Wiesz - wczoraj już przeczytałam, co chwila prychając lub zupełnie głośno śmiejąc w tramwaju:)
Nie wiem, jak to winnam zaklasyfikować. Tekst broni się przed wrzuceniem go do szufladki: absurd, broni się tak mocno, że trudno, dzięki znakomitej narracji, składni etc. oderwać go od realu.
Wycieczka szkolna - taaa:)))
Byłam na wielu, ale... wiesz Morda:)))
Mocne pięć za mega poczucie humoru, za odbrązawianie. Kurczę, bardzo niebezpieczne ściąganie z piedestału, ale jakże sympatyczne z drugiej strony.
Twoje komentarze uszczęśliwiają mnie do tego stopnia, że ze szczęścia aż rzucają mną po całym pokoju szatany i mam taką głupawkę, że jedynki suche, a gęba dalej się nie zamyka, i w tym momencie wcale nie wyolbrzymiam; musiałam się porządnie ogarnąć, żeby cokolwiek napisać co nie byłoby zwykłym: "asdfgjkjhgfdssdfg kocham cię! <33 nie jestem godna tak wspaniałej czytelniczki!" No ale to prawda. Idę się schować, bo mi troszku głupio.
:))))))))))))))
Ale mnie uradowałaś! Jedynki schną tak samo:)
Wiesz, może wrzucaj krótsze odsłony, nie przejmując się domykaniem chronologicznym czy przestrzennym.Duży blok tekstu odstrasza. A naprawdę go szkoda, w sensie że nie przeczyta perypetii Mordy więcej osób.
Naprawdę warto licealną traumę tak zakręconej rzeczywistości zobaczyć. Super tu, namawiam do przeczytania.
Dobrej nocy:)
Ohh, ja sobie doskonale zdaję sprawę, że wielu ucieka przed metrową ścianą tekstu. Mnie równie dobrze swego czasu odstraszyła ściana rozdzialików własnego autorstwa, dlatego jednak pozostałam przy cegłach. Lżej mi na sercu, gdy widzę 8 a nie 40 haha
Tobie również życzę dobrej nocy, i w sumie już miłego dnia :)
Ojej, te liczby były orientacyjne na tą chwilę - nie chciałam Cię wprowadzać w błąd czy coś, przepraszam. Przy aktualnej długości myślę, że zamknęłabym wszystko w jakichś 20 ^^"
Komentarze (6)
Nie wiem, jak to winnam zaklasyfikować. Tekst broni się przed wrzuceniem go do szufladki: absurd, broni się tak mocno, że trudno, dzięki znakomitej narracji, składni etc. oderwać go od realu.
Wycieczka szkolna - taaa:)))
Byłam na wielu, ale... wiesz Morda:)))
Mocne pięć za mega poczucie humoru, za odbrązawianie. Kurczę, bardzo niebezpieczne ściąganie z piedestału, ale jakże sympatyczne z drugiej strony.
Dziękuję ci, że jesteś
Ale mnie uradowałaś! Jedynki schną tak samo:)
Wiesz, może wrzucaj krótsze odsłony, nie przejmując się domykaniem chronologicznym czy przestrzennym.Duży blok tekstu odstrasza. A naprawdę go szkoda, w sensie że nie przeczyta perypetii Mordy więcej osób.
Naprawdę warto licealną traumę tak zakręconej rzeczywistości zobaczyć. Super tu, namawiam do przeczytania.
Dobrej nocy:)
Tobie również życzę dobrej nocy, i w sumie już miłego dnia :)
Wiesz, mi długość nie przeszkadza. Tak więc spoko.
Czekam na przedostatni, jeśli dobrze policzyłam:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania