Niewola wolności

Wiem jak boli dotyk, którego już nie poczuję

Będący lekarstwem, którego potrzebuję

Delikatność rozświetlającą świata mroki

Lecz po Tobie pozostały jedynie kroki.

 

Spotykam Ciebie tylko w świecie sennym

W którym wiecznie jestem człowiekiem wolnym

Trzymanym na stalowym łańcuchu.

 

Przykuty wolnością do skały czekam

Na czułą dłoń, która powie ,,kocham".

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • elenawest 07.06.2016
    Oooo, tak czułego tekstu w twoim wykonaniu jeszcze nie czytałam. Cuś pięknego. Naprawdę mnie urzekłeś, zwłaszcza dwiema ostatnimi linijkami :-D :-* 5 ode mnie ;-)
  • Tina12 07.06.2016
    Taki nie w twoim stylu.
    Ale jest w nim coś co urzeka.
    5
  • miserabley 08.06.2016
    Wow, Dawid!
    Można aż wczuć się w ten klimat samotności i oczekiwania, 5! ;)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania