Nieznajoma z pociągu

Wybacz mi moją ciszę

Słowa wszystkie z ust wyrwałaś

Pięknymi jak ocean oczami

Słonecznymi włosami wzrok porwałaś.

 

Gdzieś w ciemną krainę pojechałaś

Zostawiając jedynie dziurawe płótno

Po, którym wspomnieniami maluję

Portret zaginionej Afrodyty.

 

Stoję dniami i nocami pośród stali

Marzeniami szukam Ciebie w oddali

Słońce zachodzi po raz setny

A ja wciąż tutaj samotnie trwam.

Średnia ocena: 4.6  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (11)

  • Tanaris 02.02.2017
    Te kobiety nieuchwytne w pociągach ;D Zostawiam 5 ;)
  • D4wid 02.02.2017
    Dawno niczego nie pisałem i naszła mnie do tego ochota, a temat wpadł tak jakoś dzięki pięknej dziewczynie spotkanej w pociągu :)
  • Tanaris 02.02.2017
    D4wid Bardzo dobrze ci to wyszło ;D
  • Mam Amnezję 02.02.2017
    Bardzo mi się podoba. 5
  • D4wid 02.02.2017
    Dzięki :D
  • motomrówka 02.02.2017
    Opisałeś coś, co brzmi jak przelotny zachwyt, a jednocześnie jak refleksje po rozstaniu. Podobało mi się. 5
  • D4wid 02.02.2017
    Mniej więcej miałem taki zamiar :)
  • Ewcia 02.02.2017
    Podoba mi się daję 5
  • D4wid 02.02.2017
    Dzięki :AD
  • Pan Buczybór 02.02.2017
    Dziewczyna z pociągu. Tak ulotna... 5
  • D4wid 02.02.2017
    Miała być żoną, a została nieznajomą ;D

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania