Poprzednie częściNigdy.

Nigdy więcej.

Nigdy więcej nie pozwolę Ci!

Za mną na oślep biec.

Bo ty nie wiesz, ale ja wiem.

Że na końcu drogi nie czeka na mnie nic prócz łez.

Prócz kary!

Za moje wielkie i małe winy.

Te, co odebrały tlen i te, co przyspieszyły przyjście zimy.

Bo zbyt mocno kocham cię.

 

By pozwolić Ci!

Na tę karę ze mną iść.

By patrzeć jak!

Świat rani Cię, tak jak to robiłam ja.

By pogrzebać Cię za życia!

Więc muszę, choć nie chcę, w labiryncie życia.

Zgubić Cię.

 

Nigdy więcej nie zabiorę Cię!

Tam, gdzie kończy się noc, a zaczyna dzień.

Bo tam śmierć czai się!

I czeka by ze sobą mnie wziąść.

Na nie odkryty ląd.

A tam w kajdany zakuć mnie!

Bo ty nie wiesz, ale ja wiem.

Że to buja i po ciężkiej noc nie przyjdzie dzień!

A ja za mocno kocham Cię.

 

By pozwolić Ci!

Moim cieniem być.

By patrzeć jak!

Umieramy razem.

By pogrzebać Cię!

Do grobu zimnego.

Chyba lepiej będzie!

Gdy uwolnimy od siebie się.

 

Nigdy więcej nie pozwolę.

Ci za sobą biec.

Tylko że to się nie powtórzy.

Bo dla mnie.

Poświęciłeś się.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Ładnie
  • Tina12 11.11.2016
    Dzięki
  • Angela 11.11.2016
    "Te, co odebrały tlen i te, co przyspieszyły przyjście zimy" - moje ulubione zdanie : ) 5
  • Tina12 11.11.2016
    Dzięki
  • Tina12 11.11.2016
    Dzięki

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania