-

-

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (18)

  • BreezyLove 03.04.2015
    Z jednej strony dobrze mu tak, że został sam bo zasłużył na to, ale z drugiej strony szkoda mi, że nie byli znów razem. Sama nie wiem czemu, szkoda mi i jego i jej. A najbardziej szkoda mi, że to już koniec opowiadania. Mam nadzieję, że wkrótce napiszesz inne, tak samo świetne jak to ;)
  • Prue 03.04.2015
    To było genialne zakończenie. Bardzo dobrze zrobiła zostawiając go samego. Wydaje mi się, że on i tak niczego się nie nauczył.
    Całość opowiadania ładnie prowadziła przez zmiany jakie następowały w bohaterce. Jedna z moich ulubionych scen jest, scena próby samobójczej.
    A ja nie lubię odpoczywać od Ciebie. Jesteś jedną z moich ulubionych pisarek.
  • NataliaO 03.04.2015
    Myślę, ja to wiem, że oni stracili swoją szansę. On przegapił miłość, a ona po prostu nauczyła się nigdy mu nie wybaczać.
    Zasmucę Cię Breezy spotkali się później przypadkowo, ale nigdy już nie byli razem w taki sposób. On jest sam do tej pory, próbuje odbudować relację z byłą żoną i córką. A ona jakoś jej leci to życie.
    Bardzo dziękuje za śledzenie historii. Za każdy komentarz i ocenę. Za waszą uwagę :) Dziękować:*
  • NataliaO 03.04.2015
    Breezy jeszcze Ci się nie znudziłam? Powiem Ci, że coś szykuję ale muszę na wolno się nad tym zastanowić.
  • NataliaO 03.04.2015
    Dziękuje Prue :))
  • kroczek 03.04.2015
    Boże, Natalio! Kocham Cię :D pisz, pisz, pisz. Zakończenie wspaniałe.
  • kroczek 03.04.2015
    No i oczywiście 5!
  • NataliaO 03.04.2015
    Bardzo się cieszę, że Ci się podobało. Bardzo dziękuje za miłe słowa i ocenę :**
  • KarolaKorman 03.04.2015
    Ja to chyba muszę kolejną nockę zarwać, żeby nadrobić, ale teraz ciężko będzie :(
  • BreezyLove 03.04.2015
    Tak jak napisała Prue, jesteś jedną z moich ulubionych pisarek i Twoje opowiadania chyba nigdy mi się nie znudzą ;)
  • KarolaKorman 09.04.2015
    Dobrze, że wpisując wcześniejszy komentarz nie czytałam wcześniejszych, bo zdradziłyby końcówkę, a tego nie lubię. Powiem tak. Czasem odchodzi się od kogoś kogo się kocha, może nawet bardzo, ale...Ale jest właśnie to, ale. Przeżyte doświadczenia utwierdzają nas w przekonaniu, że mogą się zdarzyć ponownie te złe momenty, a tego byśmy nie chcieli i jeszcze jedno. Po każdym złym momencie wiemy, że już nigdy nie będzie jak wcześniej, a tak naprawdę to kochamy to wcześniej i za tym tęsknimy. Trzeba być silnym by zostawić kogoś kogo się kocha. Bohaterka wykazała wielką odwagę 5 :)
  • NataliaO 09.04.2015
    Dziękuje za bardzo mądre słowa. Dziękować :**
  • Majeczuunia 24.04.2015
    TAAAK!!! NIE ZESZLI SIE!! YES! OTWIERAĆ SZAMPANA! Genialne zakończenie, zupełnie nie spodziewane. Dziękuję za ten zasłużony koniec dla pana Pedzia. I miałaś racje, Ewke znowu polubiłam ;)
  • Majeczuunia 24.04.2015
    Zapomniałam także dodać, że to opowiadanie kompletnie nie było tym, czym przypuszczałam że będzie :)
  • NataliaO 24.04.2015
    Cieszę się, że podobało się zakończenie. I, że Ewkę polubiłaś :) Dziękuje za dotarcie do końca :) Pozdrawiam.
  • NataliaO 24.04.2015
    A co przypuszczałaś?
  • wiola 16.05.2015
    Eh...normalnie cudowne :') nie mg się powstrzymac od łez sama nwm czemu...:') myśle że napiszesz jescze wiecej tqki opowiadań ;* A co do bohaterów...Z jedenj strony dobrze tak Czarkowi ale z drugiej strony chciałabym żeby sie zeszli :') Ale po prostu cudowne nie moge przestac tego czytać ;')
  • NataliaO 17.05.2015
    Napisałam hehe Bardzo, naprawdę bardzo dziękuje za dobre słowa wiem jak piszę dlatego takie pochwały to coś wspaniałego dla mnie. Cieszy mój ryjek :) Dziękuje Wiola :***

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania