Noc druga

O Panie, jesteś tu?

Wiele czasu minie,

nim złożę się do snu.

 

Mrok ubiera się ospale,

 

gdy żałości gorzkie fale

atakują bez pytania.

Gonię wzrokiem nocy krańce,

bez pretensji ani łkania.

 

Dłonią sięgam klamki drzwi.

"Rada jestem, że przyszedłeś."

"Co z twą wolą?"; "Chyba śpi.

Nie znajduję po niej śladu."

 

Znów nie czuję resztek ładu.

"Przyjdzie dzień, gdy mi przebaczysz?"

Deszcz szumi cicho; milczenie.

Słodko świst wiatru majaczy.

 

Nim się świt przebudzić raczy

 

ja sama pośród ścian,

kurczę się powoli.

Od potu oraz drgań.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • piliery 14.09.2020
    Jest tu coś co mi bardzo odpowiada: " mrok ubiera się ospale" 5 . W tym zwrocie widzę Twój potencjał. Popracować warto (dajesz tego dowody niemal w każdym swoim wierszu).
  • Cynamon 14.09.2020
    Bardzo mi miło. Oczywiście pracuję nad tym, by każdy kolejny wiersz w moim wykonaniu był coraz lepiej dopracowany ;))
  • Piotrek P. 1988 15.09.2020
    "Noc druga" jest klimatyczna i nastrojowa, inspiruje oraz dobrze pobudza wyobraźnię. 5, pozdrawiam :-)
  • Cynamon 17.09.2020
    Niesłychanie mi miło! Pozdrawiam również ;))
  • Morus 15.09.2020
    Cosik ten wiersz ma przejmującego, szarpiącego żyłę.
  • Cynamon 17.09.2020
    Bardzo cieszę się, że ten klimacik jest wyczuwalny
  • wicus 15.09.2020
    Podzielam entuzjazm widoczny w poprzednich komentarzach; gołym okiem widać wielką wrażliwość i talent.
  • Cynamon 17.09.2020
    Dziękuję, szalenie miło mi czytać tak przychylne komentarze

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania