Hmm. Nie umiem tego ugryźć.
Nie widzę sensu za bardzo, poprowadzenia historii w ten sposób. Początek jest bardzo plastyczny, działa na wyobraźnię. Ale potem się jakoś, nie wiem, mam wrażenie że za szybko potoczyło. Czegoś mi zabrakło. Jakiegoś pomyslu, może. Może jakichs emocji.
Szczerze mówiąc, nie wiem.
kalaallisut no cóż.
Też tak miałam pod swoim ostatnim. Chyba nawet wiem kto, ale nie będę wywoływać.
Nie chciał się ten ktoś przyznać, pisać, okej. 3/5 to odpowiednik 5,5 w skali do dziesięciu.
Czyli przeciętny z zadatkami na coś więcej ;)
kalaallisut faktycznie, teraz jest ich więcej. Ale sens nadal mi umyka.
Wiem, to tylko obrazek, jednak, kurczę, myślę, że krótka forma tym bardziej zobowiązuje.
Przeczytałam jeszcze raz i na dobranoc powiem sobie, że jest "zajebisty". W każdym bądź razie do tego wcześniej się zgadzam, dodałam sens teraz chyba nie ma czego mu zarzucić? Dziękuję !
Chciałaś się wyzwolić, stąd zrzucanie wszystkiego z siebie, szaleńczy taniec... Dobrze, że Bóg wziął Ciebie w obronę, niektórzy wariują w takich momentach.
Podoba mi się.
Komentarze (21)
Nie widzę sensu za bardzo, poprowadzenia historii w ten sposób. Początek jest bardzo plastyczny, działa na wyobraźnię. Ale potem się jakoś, nie wiem, mam wrażenie że za szybko potoczyło. Czegoś mi zabrakło. Jakiegoś pomyslu, może. Może jakichs emocji.
Szczerze mówiąc, nie wiem.
Też tak miałam pod swoim ostatnim. Chyba nawet wiem kto, ale nie będę wywoływać.
Nie chciał się ten ktoś przyznać, pisać, okej. 3/5 to odpowiednik 5,5 w skali do dziesięciu.
Czyli przeciętny z zadatkami na coś więcej ;)
Wiem, to tylko obrazek, jednak, kurczę, myślę, że krótka forma tym bardziej zobowiązuje.
Podoba mi się.
chciałoby się rzec xD
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania