Nocna zmiana

Gwiazdy na niebie wyobrażone,

ciemność gęstnieje, nie widząc ujścia.

Materiał grobowy pieczęć nakłada,

okno zamurowane skupieniem.

 

Blask sztucznych świateł hipnotyzuje,

sam szukam w odmętach objęcia.

Rozpamiętuję piosenki z przedwczoraj,

historie zalepiają mi serce.

 

Nie widzę początku dla obowiązków,

ciągle się staram leniwie odnaleźć.

Piszę upośledzone uwu do mojej love,

i zamierzam iść spać, pragnąć żyć więcej.

Średnia ocena: 3.6  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Canulas 18.07.2019
    Całość to mi zbytnio nie siadła, ale: "Blask sztucznych świateł hipnotyzuje," - ten wers mi bliższy, dlatego, że od jakiegoś czasu układa mi się wizja jelenia oślepionego światłami ciężarówki. No nic. Taka sytuacja.
  • Kapelusznik 18.07.2019
    Mi się podoba
    Ale rym i rytm czasem umyka
    Przyczytaj głośno i sprawdź dźwięczność bo jest kilka niewielkich potknięć
    Sama treść ładna
    4
    Pozdrawiam
  • piliery 18.07.2019
    No tak. Jak materiał grobowy nałożył pieczęć to się snem sprawiedliwego zasypia i czeka na koniec świata.
  • betti 18.07.2019
    Ten wiersz jest wspaniałym przykładem, jak nie należy pisać poezji. Jak w sposób idiotyczny tworzy się metaforę.

    Materiał grobowy pieczęć nakłada,
    okno zamurowane skupieniem.

    Trudno tu wybrać jedną, bo wszystkie są od czapy.
  • Szigo 18.07.2019
    Zgadzam się co do metafor, hah.
  • Angela 18.07.2019
    I na tak i na nie. Gdzieniegdzie można wyłuskać coś fajnego w tym wierszu, jednak są też fragmenty które aż
    biją po ryju niedopasowaniem.
    Nie oceniam.
    Pozdrawiam.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania