Nocne ptaszyny

Możni Panowie w przyciasnych garniturach

Obwieszeni na pęczki złotem i sygnetami

Bezlitośnie przykleili na naszych twarzach sztuczny uśmiech

Przebrali w dziwaczne kuse sukieneczki

Zapletli urocze warkoczyki z różowymi kokardkami

Umalowali radosnymi tęczowymi farbkami

Zaopatrzyli w absurdalne dziecinne rekwizyty

 

Mające ukryć nieuchronny bieg czasu

 

Wpoili specyficzne zasady funkcjonowania ptaszarni

Kodeks, o którym nigdy nie pozwalali zapomnieć

Odebrali tożsamość, przeszłość, teraźniejszość oraz przyszłość

Zakopali marzenia o odzyskaniu wolności

 

Uzmysłowili okrutną zależność pomiędzy Panem a Towarem

 

Nauczono nas nie odmawiać przychodzącym

Nakazano bezgraniczną dyskrecję

Narzucono całkowitą uległość

Nałożono nam niezbywalne kajdany

Naznaczono dożywotnim piętnem poczucia niższości

 

I

 

Świadomości, że raz utraconej niewinności nikt nam już nie zwróci…

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (78)

  • betti 06.12.2019
    Wystarczy nie zgadzać się na takie życie, wystarczy nie pozwolić założyć sobie kajdan, ale pozwolić, a później robić z siebie męczennicę, to co najmniej dziwne...
  • Leila 06.12.2019
    Łatwo rzucać kamieniami...
  • betti 06.12.2019
    Niełatwo, ale każdy ma wybór, to się nazywa wolna wola, czasy niewolnictwa minęły.
  • Leila 06.12.2019
    Tak sądzisz?
  • Ozar 06.12.2019
    Leila Bardzo dobrze opisała nasz obecny świat. To właśnie ci panowie w garniturach robią z nas murzynów, pozbawiają krok po kroku wolności i niewinności. Niestety ogromna większość jak myślę tak 95% ludzi nie zdaje sobie z tego sprawy. Kiedyś sie obudzą, a wtedy będzie już za późno na cokolwiek. 5 za tak krótki ale wystarczający dla kumatego czytelnika opis świata w którym żyjemy. Spotkałem się z rożnymi opisami jak możni tego świata chcą nas zniewolić, ale ten jest jednym z lepszych. Niestety od razu ci powiem, to wołanie głodującego na puszczy. Zrozumie to 1/10 reszta zyje dalej w swoich Matrixach.
  • Leila 06.12.2019
    Do takich osób j Ty kieruję swoje słowa, ponieważ inni żyją w ułudzie jak to każdy pozornie robi co chce. Dzięki za koment.
  • Ozar 06.12.2019
    Leila Dzieki wielkie, jednak tak szczerze to lepiej się żyje tym zwykłym Kowalskim którzy żyją w nie.świadomości, niż takim jak ja, który próbuje coś z tego zrozumieć. Dlaczego? Ano dlatego że jak znajdę odpowiedz na jedno pytanie pojawia się 10 kolejnych. Ci Kowalscy nawet się nad tym nie zastanawiają. Im się wydaje, że żyją w wolnym, demokratycznym i suwerennym kraju. To ułuda i propaganda, ale niestety bardzo, bardzo skuteczna.
  • Ozar 06.12.2019
    Ale cieszy mnie, że nie tylko ja na tym portalu pokazuję życie tak jak ono wygląda, a nie tak jak chcą tego propagandowe tuby, których w Polsce (w UE także), jest bardzo dużo. Za bardzo.
  • Ozar 06.12.2019
    betti nie wystarczy. Już na to za późno, bo jesteśmy zbyt mocno w systemie żeby coś zrobić. Kiedyś próbowali tzw. hipisi i rzeczywiście na może 20 lat zatrzymali to szaleństwo, ale teraz wraca znacznie bardziej sprytne i bezwzględne.
  • betti 06.12.2019
    Ozar, sorry ale nie zgodzę się z Tobą. Może Ty czujesz się niewolnikiem, może coś Ciebie pęta, ale jest to w dużym stopniu Twoim wyborem. Tak czy nie?
    Nie wyobrażam sobie, żebym ''tańczyła'' jak mi zagrają ''Możni Panowie w przyciasnych garniturach

    Obwieszeni na pęczki złotem i sygnetami''
  • AlaOlaUla 06.12.2019
    Pracodawca gra pracownik tańczy.
  • betti 06.12.2019
    Więc trzeba otworzyć własny biznes...
  • AlaOlaUla 06.12.2019
    Nie każdy ma łeb, jak sklep, talent, pieniądze, możliwości.
    Niektórzy to urodzeni niewolnicy.
    Taki lajf.
  • betti 06.12.2019
    I co, to jest powód, żeby ''nie odmawiać przychodzącym''?
  • AlaOlaUla 06.12.2019
    Inaczej odebrałam wiersz, niż wy.
    Nocne ptaszyny, to prostytutki, wg mnie, a one nie bardzo mają jakikolwiek wybór.
    Wy zglobalizowaliście problem i tu można kręcić nosem. Można mieć wybór. Są szczęściarze, który go mają.
    Są też tacy, którzy nie mieli łatwego startu w życiu, coś im się posypało i nie mieli za bardzo możliwości na zmienę. Muszą zacisnąć zęby i kłaniać się Możnym.
    Jedynie, co mogą, to popsioczyć.
  • betti 06.12.2019
    Każdy tak odebrał, bo to nietrudne raczej.

    Jak nie mają wyboru? Ich wyborem było to, że zdecydowały się wykonywać taki, a nie inny zawód. Mogły pracować choćby na kasie w Biedronce...
  • Puchacz 06.12.2019
    Trzeba tę dobrą nowinę o Biedronce przekazać tysiącom kobiet bitych przez alfonsów, poniżanych, zastraszanych i z zabranym paszportem.
  • betti 06.12.2019
    Puchacz co innego wypadki losowe, a co innego wybieranie takiego zawodu. Wszystko włożyłeś do jednego worka.
  • Puchacz 06.12.2019
    betti To Ty włożyłaś.
    Twój świat jest jak spagetti- western.
  • betti 06.12.2019
    Strach tu coś napisać, bo od razu moje życie jest na tapecie...
  • Puchacz 06.12.2019
    betti Nic mnie Twoje życie nie obchodzi.
    Wypowiedziałem się o prezentowanych tu przez Ciebie poglądach.
    Wyjątkowo jednostronnych, do bólu uproszczonych, które postrzegają życie jako film czarno-biały.
    A nad projektorem unosi się sprawczy palec Boży, który grozi złym i niepokornym.
  • betti 06.12.2019
    Puchacz i co po tej wypowiedzi znasz już moje poglądy, wszystko wiesz? No popatrz, jaki z Ciebie mistrz!
  • betti 06.12.2019
    Fakt, moje zasady są proste. Prędzej bym umarła z głodu, niż sprzedała się za kasę. Jeżeli to kogoś bulwersuje, nie mój problem.
  • AlaOlaUla 06.12.2019
    Bo nie masz dzieci. Matka jest w stanie zrobić wszystko dla dziecka. Nawet sprzedać swoje ciało. Bo to tylko powłoka, która kiedyś zgnije.
    A dobro dziecka jest priorytetem.

    Tylko matka może zrozumieć inną matkę.
    Ty na pewno nią nie jesteś.
  • betti 06.12.2019
    AlaOlaUla nic o mnie nie wiesz, więc daruj sobie te gadki.
  • AlaOlaUla 06.12.2019
    Więc nie oceniaj tych kobiet. Nie pisz, żebyś wolała umrzeć, niż pójść z jakimś oblechem do łóżka.

    Prostytutki są świętsze od zakonnic!
  • betti 06.12.2019
    AlaOlaUla dla Ciebie...
  • Puchacz 06.12.2019
    betti to nie pierwsza wypowiedź, która pozwoliła mi wyrobić sobie pogląd.
    Ta jest tylko potwierdzeniem mojej oceny.
  • Angela 06.12.2019
    betti wystarczy poczytać twoje wypowiedzi, by dojść do pewnych wniosków, zauważyć pewną
    cechującą cię płyciznę emocjonalną.
    Jesteś kimś, kto tak naprawdę niewiele przeżył i z poza ekraniku komputera widzi świat w czarno -
    białych barwach. Wydaje mi się, że nikt nie ma prawa powiedzieć, że na czyimś miejscu zrobiłby
    to czy tamto, jeśli nie założy butów tej osoby i nie przejdzie w nich życia.
    Napisanie, że jesteś pustakiem, to tak jakby obrażać materiały budowlane.
    Tyle ode mnie.
    Jednych pozdrawiam, innych nie : )
  • betti 06.12.2019
    Angela jak miło, że wpadłaś... i jak się cieszę, że umożliwiłam ci zabłyśnięcie na tym poletku... nie mogło być przecież inaczej, prawda? Kiedy temat tekstu, schodzi na mój temat, to pewne, że Angela się pojawi, by wyrazić swoje zdanie... jestem wzruszona!
  • betti 06.12.2019
    Zapunktujesz... dzięki mnie, więc nie jest źle...
  • Puchacz 06.12.2019
    AlaOlaUla Generalizujesz, ale motywacje są różne.
    I jedną z najrzadszych jest nimfomania, czy chęć zarobienia łatwych pieniędzy.
    Często wybór takiej drogi jest kobiecie narzucony, często robi to dla kogoś (np. dziecka), bywa zmuszana, lub postawiona pod ścianą.
    Najczęściej jest mi ich zal, a na pewno nie oceniam je tak, jak betti.
  • betti 06.12.2019
    Puchacz znam kobiety, które tyrają na dwa etaty. Zapominają jak się nazywają, a wszystko dla dzieci. Nie musowo wychodzić na ulicę...
  • Angela 06.12.2019
    betti nie odczuwam potrzeby punktowania, bo i u kogo niby? Jedynie mocno działa mi na nerwy takie pierdzielenie. Jak już pisałam, przejdź się w cudzych butach, dostań pęcherzy, otarć od losu,
    zanim zaczniesz perorować wyroki.
    Tyle. Autorkę przepraszam za spam. Co do treści, należałoby dopracować, jednak i w te formie
    przemawia wystarczająco obrazowo.
  • betti 06.12.2019
    Angela ty nie szłaś w moich butach i nie sądzę, że dałabyś radę iść... więc o czym świergotasz radośnie?
  • Angela 06.12.2019
    betti z twoich komentarzy, płytkich jak kałuża wyciągam wnioski... i ubolewam.
  • AlaOlaUla 06.12.2019
    Wiem, że z różnych. Narkotyki, przemoc, łatwy zarobek.
    Nie zapominajmy, że studentki, panienki z dobrych domów, także zostają prostytutkami. Ale to już inna półka.

    W każdym razie nie potępiam.
  • Puchacz 06.12.2019
    betti Wiesz betti, szkoda próbować dotrzeć do Ciebie, bo ja o dupie, a Ty o Maryni.
    A jeśli ktoś ma znać to środowisko, dziewczyny i ich motywacje to ja.
    Dwa miesiące pracowałem i mieszkałem w burdelu jako konserwator, więc nie wciskaj mi pierdół o dwóch etatach.
    Kończymy, bo szkoda moich nerwów na Twoje głupoty i spojrzenie jak spod końskich klapek.
  • betti 06.12.2019
    Angela ubolewaj nad sobą, bo widać, że myślenie ci nie służy...
  • betti 06.12.2019
    Puchacz to nie są pierdoły, lecz fakty. Szkoda, że takich kobiet nie znasz, ale to nie mój problem.
  • AlaOlaUla 06.12.2019
    Nie muszą, ale są takie, które muszą.
    Z braku wykształcenia. Z patologicznego pochodzenia. Po prostu nie znają innego życia. Np były w więzieniu i nikt nie chce je zatrudnić. Z czego ma żyć? Oddaje siebie za kilka groszy.

    Jezus, by je nie potępił. Przygarnąłby i nakarmił. Ale nie wszyscy kroczą jego ścieżką...
  • Puchacz 06.12.2019
    betti Do cholery! Ty czytasz?
    Przecież piszę, że doskonale znam.
    I z pracy i prywatnie.
  • betti 06.12.2019
    Puchacz dlaczego Ty się tak denerwujesz? Że znasz panie z burdelu, to pisałeś, ja pytałam czy znasz takie, które pracują na dwóch etatach, żeby nie pracować w burdelu? Czytaj ze zrozumieniem.
  • Tjeri 06.12.2019
    betti - zerknij do raportu ONZ o handlu ludźmi. Prostytutki z wyboru - czyli ta grupa o jakiej piszesz stanowią tylko część seks biznesu. Kobiety są zmuszane do prostytucji, nierzadko niechronione przed ciążą, a ich dzieci przeznaczane do tego samego. Od małego. To nie są niestety rzadkie przypadki. Nie ma co za szybko oceniać.
  • betti 06.12.2019
    Tjeri nie wypowiadam się o kobietach, które zostały w jakiś sposób zmuszone. Wypowiadam się o tych, które SAME WYBRAŁY taki zawód. To chyba jest jakaś różnica, czy nie?
  • Tjeri 06.12.2019
    betti no właśnie o tym napisałam, że o nich mówisz. A ja dodaje, że problem jest znacznie szerszy.
  • betti 06.12.2019
    Tzn? wybrały taki zawód, żeby ubolewać?
  • Puchacz 06.12.2019
    betti Nie, napisałaś o wszystkich jednakowo, a teraz się wycofujesz.
  • betti 06.12.2019
    Puchacz od samego początku piszę o wyborze takiego zawodu. Może jeszcze raz przeczytaj, tym razem bez klapek na oczach...
  • Tjeri 06.12.2019
    betti - po prostu w pierwszej wypowiedzi zabrzmialaś generalizująco. A wystarczy spojrzeć w statystyki by wiedzieć ile jest tych z wyboru a ile tych co takiego nie mają.
  • betti 06.12.2019
    Tjeri napisałam ''pozwolić sobie na nałożenie kajdan'' czyli pozwolić sobie wybrać taki zawód. I cały czas piszę o wyborze... czytajcie proszę ze zrozumieniem.
  • Puchacz 06.12.2019
    Tjeri Dokładnie, a mnie próbuje ciemnotę teraz wcisnąć, i analizować swój własny wpis inaczej, niż zabrzmiał.
  • betti 06.12.2019
    Puchacz widzę, że zależy Ci bardzo, żeby odczytać mój wpis jako dotyczący wszystkich, czyli tych co wybrały i tych, które zostały zmuszone. Taki masz cel, widocznie, bo tylko idiota nie potrafi odczytać tego tak, jak zostało napisane.
    Ale skoro Ci zależy, to ciągnij dalej, bo dobrze Ci to idzie...
  • Tjeri 06.12.2019
    betti jeśli o to Ci chodziło to nie ma tematu. Wydawało się inaczej przez to:"Wystarczy nie zgadzać się na takie życie"
  • betti 06.12.2019
    Tjeri no właśnie, a która ze zmuszonych osób się zgadza?
  • betti 07.12.2019
    Zgodzić się mogą jednie te osoby, które wybierają taki zawód. Zmuszone nie mają żadnego wyboru, bo jaki? Na co mogą się zgodzić lub nie? Ktoś je pyta?

    Idę spać. Nawet jak dla mnie, to za dużo tego.
  • Tjeri 07.12.2019
    betti - jakie ma znaczenie że się nie zgadza? Przecież to nic nie jej nie da. A już na pewno nie można powiedzieć że to "wystarczy". Co więcej, może tym pogodzonym lepiej?
  • sensol 07.12.2019
    Angela "Napisanie, że jesteś pustakiem, to tak jakby obrażać materiały budowlane." piękne :) jeśli Twoje, to gratuluję!
  • AlaOlaUla 06.12.2019
    Cieszę się, że twój świat jest prosty i poukładany. Dzień to dzień, a noc to noc.

    Życie innych osób to ciągła walka o przetrwanie. Kobiety po prostu nie mają wyjścia. Bo są zastraszane, bo są uzależnione, bo zostały uprowadzone z domów i sprzedane do burdeli w innych państwach.

    Żyj sobie w bańce mydlanej. Czysty egoizm.
  • Tjeri 07.12.2019
    Wypowiem się i tekście, bo zabrałam głos w dyskusji, a do samego utworu się nie odniosłam.
    Dobry temat (wydaje mi się znacznie szerszy niż dyskusja pod nim), są też dobre momenty - na początku tekstu. Potem forma schodzi w niziny i jest gorzej (to nononowanie przy końcu szczególnie złe wrażenie robi). Ogólnie wiersz z potencjałem, ale jakby zabrakło warsztatu na zrealizowanie tematu.
  • Puchacz 07.12.2019
    O wierszu się nie wypowiadałem, bo autorka po prostu nie chce pisać lepiej.
    Kiedyś pisałem co moim zdaniem jest nie tak, ale grochem o ścianę, to skończyłem u niej analizy.
  • Tjeri 07.12.2019
    Puchacz ja tylko za siebie mówię.
    Staram się nie łamać zasady, żeby nie komentować komentarzy, jeśli nie odniosłam się do tekstu. Co Autor z tym zrobi, to już jego sprawa.
  • Puchacz 07.12.2019
    Tjeri A ja za siebie.
  • Tjeri 07.12.2019
    Puchacz tośmy pogadali :)))
  • AlaOlaUla 07.12.2019
    Bardzo podoba mi się tytuł. Jest w nim akceptacja, zrozumienie i pewna czułość.

    Nie potępiam kobiet, które z własnej woli uprawiają najstarszy zawód świata.
    Potępiam otwarte, pierwotne zło, które w ludziach buzuje.
  • Tjeri 07.12.2019
    Dobre spostrzeżenie co do tytułu.
  • betti 07.12.2019
    To skoro z własnej woli wybrały ten zawód, to dlaczego biadolą?

    I na pewno większość zdecydowała się po filmie, bo to takie romantyczne stać na ulicy...
  • AlaOlaUla 07.12.2019
    I jeszcze dodam a propos biadolenia na swój los.
    Być może te dziewczyny, które świadomie wybrały życie kurtyzany, za dużo naoglądały się Pretty Woman i pragną w ten sposób poznać swojego Ryszarda Rwie Serce?
  • refluks 07.12.2019
    Czasem życie tak się ułoży i wpada się w takie okoliczności, że zatraca się nawet swój instynkt samozachowawczy.
    Można mieć dokąd odejść, wykształcenie, być zdolnym do wyjechania gdziekolwiek praca, ale się tego nie robi.
    Bo popadło się w marazm, bo ktoś obniżył samoocenę, przekonał że bez niego ie da się rady.
    I spotkać to może silną i mądrą kobietę, kiedyś, zanim go nie poznała.
    Rozumiem reakcję niektórych kobiet na wieść, że inną kobietę uderzył mężczyzna, a ona z nim zostaje - ''Ja bym odeszła natychmiast'. I rozumiem kobietę, która zostaje.
    Tak jak napisała Angela 'trzeba pochodzić w czyichś butach'
    Gdy się ma jak powiada mój znajomy 'mamę, tatę i biały chlebek', to można deklarować do woli, że czegoś nigdy.
    Ale życie jest nieprzewidywalne i potrafi zrobić często woltę.
    A wtedy te deklaracje są tylko wspomnieniem.
  • bogumil1 07.12.2019
    To co napisałaś to zwykła relatywizacja. W ten sposób nawet można esesmanów z Auschwitz wybielić, że musieli, a nie zwykłą panienkę spod lampy.
  • betti 07.12.2019
    Tak, trzeba pozwalać mężczyźnie na bicie, bo przecież straciło się zdolność logicznego myślenia i trzeba mu pozwolić wyprowadzić się na ulicę z tego samego powodu. Na wszystko mu trzeba pozwolić - i płakać, że mu się na to pozwoliło i siedzieć w tym bagnie.

    Tylko z jakiego powodu?
  • refluks 07.12.2019
    Kilka powodów wymieniłam.
  • betti 07.12.2019
    Bo obniżył samoocenę, przekonał, że bez niego ani rusz... i przyjęło się to, jako prawdę objawioną? I nawet bicie i poniżenie nie budzą z letargu?
  • refluks 07.12.2019
    Zdarza się, że budzą, a zdarza się, że nie.
    Powody są różne, ja wymieniłam takie, najmniej dramatyczne, bo bywa, że kobieta nie ma szkoły, fachu, ma dzieci, nie ma wsparcia.
    Jakiekolwiek by nie były, na pewno nie przekonają kogoś, kto nie znalazł się w danej sytuacji.
    Wyjście na ulicę to tragedia, bo z jednego koszmaru wpada w drugi.
    Nie wiem co czuje, czy z czasem się przyzwyczaja, czy obojętnieje, czy coś się w niej jeszcze tli. Nie wiem.
    Na pewno nie przyszło mi do głowy oceniać jej, a i gadać mi się nie chce komunałów, że może stanąć na nogi, poprosić o pomoc, firmę nawet założyć. Każdy ma inną konstrukcję psychiczną, inny charakter, raz przewrócony nie potrafi się podnieść, raz złamany się już nie sklei.
    Skoro cię to ciekawi, przecież możesz zapytać te kobiety dlaczego to robią, a nie idą do biedronki, albo nie założą przedsiębiorstwa.
    Idź, zapytaj.
    Wątpię jednak, że zrozumiesz ich argumenty o bezwolności, poddaniu się, braku siły, konieczności, i tak dalej.
    Wspomniałam o konieczności. To nie od razu muszą być głodne dzieci, ona sama może być głodna.
    Byłaś kiedyś głodna? Ale nie przez dwie godziny, a przez kilka dni.
    Bywają takie sytuacje, że stajesz przed betonową ścianą i znikąd ratunku.
    I chcesz żyć i zrobisz wszystko, nawet sprzedasz ciało.
  • Leila 07.12.2019
    refluks Właśnie o takie sytuacje mi chodzi... Zadałaś pytanie czy byłaś kiedyś głodna? Jeżeli ktoś był, nie miał pracy, nie miał na rachunki, nie miał pomocy, a pomimo to jednak wciąż niezmiennie wybierał życie... Niestety wybór miał jeden... Aby przetrwać
  • Puchacz 07.12.2019
    refluks Właśnie dlatego napisałem, że wiem co czują, jak myślą i jakie miały motywacje, bo z nimi mieszkałem i u nich pracowałem.
    Więc pisanie mi pierdół, że są złe, bo nie idą na kasę do Biedronki i nie robią na dwóch etatach niezmiernie mnie wkurza.
  • betti 07.12.2019
    Rozumiem, że to źle mieć charakter i nie godzić się na pewne rzeczy, nawet umrzeć niż pójść na ulicę... kiedyś zapytałam, ale tyle wiązanek zebrałam... a chciałam tylko pomóc. Więcej nie zapytam.
    Może lepiej jak wszyscy pozostaniemy przy własnych zdaniach, bo przecież każdy MA PRAWO do własnego.
  • AlaOlaUla 07.12.2019
    Tak, to prawda.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania