Poprzednie częściNumi bawi się w boga

Numi chodzi po krzywej linii

­– AAAAA!!! – wydzieram się w niebogłosy. Zrywam się z fotela i dyszę ciężko. – Ty przerośnięty fajfusie! Ty czarno-biały nygusie! W dupie to mam. Cholerny ciemny las! Znowu nie zebrałem ani jednej. Nie da się! Po prostu się karwa nie da! – klnę wściekły.

Wchodzi Derp.

­– Hej Numi – odzywa się znienacka. Prawie podskakuje w miejscu i łapię się za serce.

­– Następnym razem może byś chociaż zapukał, co?! – warczę na niego. Wyczerpany osuwam się ciężko z powrotem na fotel.

­– Przepraszam. Zły humor? – pyta.

­– Żebyś wiedział.

­– Numi?

­– Co? – burczę.

­– Kiedy wchodziłem, tak się zastanawiałem… – waha się.

­– No? – ponaglam Derpa zniecierpliwiony.

­– Co to za dziwne kartki, którymi oblepiony jest cały twój dom? – pyta zaintrygowany. Moje oczy rozszerzają się. Serce przyśpiesza. Odwracam się do Derpa całkowicie sparaliżowany strachem. Jego twarz pozostaje kamienna. Moja bieleje niczym płótno. W głowie dudni mi melodyjnie.

 

DUM! DUM! DUM!!!

 

W oddali daje się słyszeć dziwny śpiew:

„Slender Man, Slender Man”

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (10)

  • KarolaKorman 26.09.2015
    „Slender Man, Slender Man” - zupełnie nie wiem o co chodzi, ale to musi być coś, co maiło mnie i innych rozbawić do rozpuku. Tak sądzę :)
    Uwielbiam Numiego i jego wisielczy humor i samo przeczytanie kilku wcześniejszych zdań mnie ubawiło :)
  • Numizmat 26.09.2015
    O_o sądziłem, że slenderman jest dosyć znaną figurą. To taka postać z horrorków.
  • KarolaKorman 26.09.2015
    A jednak nie dla każdego :)
  • elenawest 28.09.2015
    Boskie ;-)
  • comboometga 06.12.2015
    Fajne, fajne ^^
  • patyy 18.01.2016
    Dobra, tego nie rozumiem xd
  • Beznadzieja 18.01.2016
    Taka miejska legenda i postać z horrorów.
  • Beznadzieja 18.01.2016
    No i zjadło mi koma. Występuje też w grze Slender.
  • Rasia 12.11.2016
    "Po prostu się karwa nie da!" - "karwa" ubieramy we wtrącenie
    "– Hej Numi" - przecinek po "hej"
    Dobra, skusiłam się jeszcze na ten tekst, bo jakoś nie wiem, jakim cudem kiedyś go ominęłam. Zwłaszcza że zdaje mi się, że już go czytałam, a niepozostawianie po sobie śladu to raczej nie w moim stylu. No ale nic. To z pewnością nie jest najlepsza część z Numim w roli głównej, ale ostatecznie całkiem zabawna w tej jego głupkowatości i oderwaniu od rzeczywistości :) 4,5 czyli 5 :)
  • Numizmat 12.11.2016
    No tu trzeba znać slendera po prostu ;)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania