O krok od paranoi
Ty nie wiesz
Kompletnie mnie nie rozumiesz!
Że jestem jedna
Że są nas dwie
Że zabijamy się wzajemnie
Kochamy
Jedna!
Dwie!
Sto!
Wciąż krzyczę
Ciskam w świat wyzwiska
Płaczę
A Ciebie nie ma
To szaleństwo, choroba, obłęd!
Nigdy nie będę zbawiona
Bo morderczyni
Bo opętana
Bo jest mnie jedna, a czasami dwie
Nienawidzę, pragnę, umieram!
Zabiłam!
Unicestwiłam!
Zlikwidowałam!
Siebie…
Czuję gniew, smutek, radość, euforię…!
Jestem schizofreniczką, a to gorsze od śmierci…
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania