Będzie szczerze.
Forma jest ok, ale jak dla mnie to znacznie powinnaś go odchudzić i mniej dosłownie opowiadać. Pisanie „Cię” „Twoją” takich wyrazów wielką literą (wiem, że chciałaś podnieść wagę osoby).moim zdaniem nie jest dobrym pomysłem. Mógłbym wskazać miejsca, które mi się nie podobają i wymagają zmian, zrobię to jeśli zechcesz, ale może zaczekajmy na opinię innych, może innym podoba się tak jsk jest.
Nie ocenie tego wiersza (i tak nie mogę przez telefon), może gdy już bedzie bardziej wierszem, bo łatwo można go właściwie pozmieniać.
Teraz bliżej mu do prozy.
Mam nadzieje, że nie jesteś z tych, którzy personalnie odbierają krytykę.
No dobrze, poczekajmy na inne opinie, ta jest moja.
Pozdrawiam
Witaj Maurycy w moich skromnych progach :) Hm, zaciekawiłeś mnie tym "odchudzeniem". Co byś wywalił? Bo ja jak na razie widzę dwia takie wersy. A wiesz, że ja sama, czytając to, zastanawiałam się, czy aby nie zrobić z tego prozy poetyckiej. Wtedy jednak musiałabym napisać kawałek jeszcze... Wiem, to dziwny twór, niepasujacy do tych tekstów rozpoznawanych jako poezja, moze też mieć przez to inny odbiór.
Może napisz, co miałeś na mysli, chodzi mi o wersję już zmienioną, a łatwiej mi będzie Twoje sugestie zobaczyć. :) Z mojej strony to była taka próba napisania czegoś innego niż piszę zazwyczaj, każdy kiedyś próbuje.;-)
Tak w ogóle myślę sobie popracować nad tym tekstem byłoby fajnie, tylko nie mam pomysłu żadnego, w którą stronę bym mogła iść, to też wstawiłam tutaj, może Wy coś podpowiecie :)
Była rockmana przejrzę całość w wolnej chwili, ale musisz się przygotować na to, że to będzie zupełnie inny wiersz, choć przekaz będę starał sie zachować. Na pewno chcesz zebym to zrobi?
Czytam i czytam. Wiesz podoba mi sie ten tekst, ale dla mnie to świetny materiał na piosenkę. Tylko ze to zupełnie intuicyjnie, bo na poezji to ja się nie znam.
Pozdrawiam
Na piosenkę? Ciekawe... nigdy bym się nie spodziewała takiego odbioru tego tekstu. Bardziej myślałam, że ktoś zarzuci, iż to w ogóle wiersz nie jest i mało mu do poezji, bo przyznac muszę, że jest to tekst nieco "inny". Dziękuję za komentarz Justysko :)
Hm... tylko czy to nie zmiani sensu? Albo choć tego, co chciałam przekazać? Bo w takiej wersji robi się z tego swoisty dialog z "bohateką", ale może można by to tak przekształcić, właśnie jako dialog..Ciekawa opcja, musiałabym sobie to rozpisać na kartce, raz jeszcze. Pomyślę. Dziękuję.
Była rockmana jeśli to ma być wiersz to raczej cos w tym stylu.
Musisz sie wyzbywać niepotrzebnych rzeczy, chyba, że są po cos, upiększają,czy co inne robią, ale wtedy sa potrzebne. Przyjrzyj sie pierwszej zwrotce, przed i po odchudzaniu. Czego nie ma w mojej wersji (chodzi o sens) a jest w Twojej? W tym okrojonym fragmencie czytający nie myśli jednokierunkowo, nie zamykasz go w „swojej najlepszej” wersji interpretacji. Ludzie lubią wolność, daj im myślec o Twoim wierszu tak jak im przyjdzie do głowy. Im wiecej interpretacji tym lepszy wiersz . Ja tak myśle.
Maurycy Lesniewski Właśnie napisałam od nowa... na kartce, troche tam było niepotrzebnych, przyzaje, teraz wygląda inaczej. Wyrzuciłam. Teraz szlifuję... daj więc czas...
Maurycy Lesniewski nie wiem, temat jak z prozy życia, dziewczyna oszukana, zraniona ląduje na ulicy. W sumie można o tym napisać, ale trzeba mocno pojechać wtedy będzie miało sens.
Była rockmana po pierwsze okroiłabym niemiłosiernie, bo chwilami przynudzasz, poza tym wrzuciłabym jakieś metafory, żeby zmusić do myślenia, ubarwiłabym jakimiś epitetami, żeby zatrzęsło. Widzisz więc, że za dużo naniosłabym zmian...
Spróbuje powywalać co się da. Tak myślę, że będzie lepiej, nie będzie efektu nudzenia, a przynajmniej mam taką nadzieję. Hm, epitety? Jakieś chyba "grube" by musiały być...
Była rockmana spójrz:
„ na pożarcie psom
wilkom i dzikim kojotom„
Masz tu bliskoznaczne wyrazy: Wilki, dzikie kojoty, psy.
Wzrokowo wszystko wyglada tak samo, jeden z tych wyrazów wystarczy, pozostałe to tylko siano, nie potrzebne lanie wody. Masz takich „zabiegów” wiecej :)
Wiem, poprawiłam. Wstawiłam wersję po poprawkach, dodałam też co nie co, aby bardziej było składne, jako wiersz. I nie chodzi mi o rymy, bo na tym się przecież nie opiera całość wiersza.
Okej, tez mi się tak wydje, że bardziej nabrał ten tworek wyrazu wiersza. Cudów nie ma, ale jak na dzisiejszą moją sprawnosć intelektualną przy jednoczesnym ogarnianiu kolejnych dni, jest okej. Jedź, jedź, zagrzej się w domku.
Aaa... jeszcze jedno, zerknęłam Maurycy do Twej poprawki mojego poprzedniego, starego wiersza. Jeśli nad nim troszkę usiąde, to niebawem opublikuję, w wersji poprawionej, niech inni też wyrażą zdanie :)
Była rockmana sam jestem ciekaw co tam wysmażysz :)
Tutaj w tym wyżej ja bym jeszcze cioł. I to sporo. Spójrz na to:
„jesteś jedną z wielu
których los wygnał
na pożarcie psom
nie uchroniłaś się
od szybkiego seksu
pośpiesznego zmywania
czarnego tuszu”
te dwie strofy mówią o upadku, złych chwilach złych dniach powinnaś zamknąć to w jednej zwięzłej zwrotce.
Popatrz tu:
„jutro wstanie słońce
by cię pokrzepić”
Drugi wers jest powtórzeniem pierwszego. Wstające Słońce jest synonimem nadziei, po co dopowiadać. Czytający sam umie wyciągnąć wnioski, jeśli wstaje słońce to wszyscy są pokrzepieni, to oczywiste raczej.
Popatrz tu:
„oddałaś swe serce
niewiernemu
który cię ukradł
a miał kochać na wieki”
Po co to tak?
„Oddałaś swe serce
zostało rozbite”
Czy tak nie lepiej? Po co na tacy kładziesz „niewiernego” teko co „ukradł a miał kochać? Po co mówisz czytającym to wprost. Czy nie wyczyta sie tego z co zaproponowałem?
Popatrz tu:
„ teraz stoisz
w wyblakłym mgłą słońcu
czekasz
moment rozgrzeszenia
nie nadszedł niestety
deszcz obmyje twoją twarz
zanim on zdąży
napluć i powiedzieć
że nie było warto
abyś istniała
dla niego
on tego życia nie potrzebuje„
Ten fragment powinien zostać streszczony do czterech góra pięciu wersów.
Ważne aby puenta dawała kopa, wiec najmocniejszy przekaz no końcu oczywiście.
Pokombinuj jeszcze. Jest cieżko wyrzucać słowa które mylisz, że są niezbędne. Dobry wiersz napiszesz zostawiajac nie słowa a myśli. To mysli tworzą wiersz. Jedno słowo potrafi pokazać wiele myśli, szukaj i używaj właśnie takich słów.
Jeśli przerobisz jeszcze raz i będziesz chciała żebym obczail, nie bedzie problemu.
Pamiętaj w każdej chwili mozesz powiedzieć”mnie się podoba tak jak jest” i to bedzie ok, bo to w końcu Twój wiersz.
Wiem Maurycy o co Ci chodzi. O pisanie myślami, a nie słowami. Im mniej słów, a więcej treści- tym lepiej i ja się z tym zgadzam w całości, jeśli chodzi o naszą, polską poezję, pisaną po prostu, jako poezja, bez zamysłu stylistyki na "coś innego". Ma to być po prostu wiersz, dobry wiersz i tyle. Do tego w większosci dążą piszący. Gdybym jednak tak poobcinała- zgodnie z tą myślą "niej słów, więcej treści", to już nie byłby to wiersz który miał być w zamyśle. Wiersze amerykańskie są inne, bo język ma inną sgramatykę, składnie. Ten był pisany pod wpływem ameryańskich wierszy, może dlatego tak wygląda, choć go uprościłam. To była taka próba, napisania czegoś "minipodobnego".
Ale okej, bardziej "spolszczę" i napiszę inną wersję, jako drugą :)
Była rockmana Nie, teraz widzę dopiero po poprawkach. Wyrażę swoją opinię, chociaż od razu mówię, nie umiem długich wierszy, ale to chyba już zauważyłaś.
"nie widzisz
drżenia rąk" -> zapisałbym w jednym wersie albo poprzedni na 2 podzielił (ale bardziej opcja 1)
"jutro wstanie słońce
by cię pokrzepić
deszczem
ślady łez wysuszyć" ->
jutro wstanie słońce
pokrzepi cię deszczem
ślady łez wysuszy
(w twoim jest bardziej znaczenie, że tylko dla niej wstanie, a można tak pogłębić taką obojętność świata w stosunku do niej/ 2 i 3 wers bym połączył)
"nie nadszedł niestety" -> może "nie nadchodzi", a to "niestety" tak czy siak bym wywalił
"deszcz obmyje twoją twarz" -> może bez "twoją", bo tego można się domyśleć na spokojnie
"że nie było warto
abyś istniała" -> tutaj masz 2 różne czasy w jednej wypowiedzi, mocno zgrzyta. Wywaliłbym "było".
Jest już lepiej, o wiele lepiej. Przemyśl moje rady. Pozdrawiam!
Skryty
Okej, mogę wywalić "twarz" (myślałam od poczatku by wywalić) i rymy w wierszu... z tym "niestety" to banał, ale szukałam by jakoś wiersz się "składał". Co do zapisu, poczekałabym jeszcze na Maurycego, on jest moim pierwszym korektorem, jakby co :)
Możesz doprecyzowac z tym "było?" Bo dla mnie to jest okej, bo bohaterka już nie jest ważna dla kogoś, kogo pokochała, wiec już teoretycznie dla niego nie istnieje...
Co innego w mowie, a co innego np: w śpiewie.
Pierwszą dałbym jako pytanie.
dziewczyno z ulicy
słyszysz swoje wnętrze
widzisz drżenie rąk
A reszta - dopowiedzenie do tego.
on to życie podeptał - to by było bardziej dosadne
To jeno moje odczucia.
Dziękuję Dekoas Dondi za oddzew, myślę, że każdy widzi poezje inaczej i każdy ma do tego prawo. Bo ona sama w sobie jest bardzo delikatnym i dającym się różnorodnie formować tworem.
Komentarze (47)
Forma jest ok, ale jak dla mnie to znacznie powinnaś go odchudzić i mniej dosłownie opowiadać. Pisanie „Cię” „Twoją” takich wyrazów wielką literą (wiem, że chciałaś podnieść wagę osoby).moim zdaniem nie jest dobrym pomysłem. Mógłbym wskazać miejsca, które mi się nie podobają i wymagają zmian, zrobię to jeśli zechcesz, ale może zaczekajmy na opinię innych, może innym podoba się tak jsk jest.
Nie ocenie tego wiersza (i tak nie mogę przez telefon), może gdy już bedzie bardziej wierszem, bo łatwo można go właściwie pozmieniać.
Teraz bliżej mu do prozy.
Mam nadzieje, że nie jesteś z tych, którzy personalnie odbierają krytykę.
No dobrze, poczekajmy na inne opinie, ta jest moja.
Pozdrawiam
Może napisz, co miałeś na mysli, chodzi mi o wersję już zmienioną, a łatwiej mi będzie Twoje sugestie zobaczyć. :) Z mojej strony to była taka próba napisania czegoś innego niż piszę zazwyczaj, każdy kiedyś próbuje.;-)
Jeśli chcesz mogę rzucić trochę wiecej z tego zauważyłem.
Pozdrawiam
nie usłysz swego wnętrza
nie zobacz
dygotania rąk
drżenia serca
Tak bym odchudził i zmienił pierwszą zwrotkę. Wtedy to sie robi wiersz. Moim zdaniem. I tak dalej by trzeba
Musisz sie wyzbywać niepotrzebnych rzeczy, chyba, że są po cos, upiększają,czy co inne robią, ale wtedy sa potrzebne. Przyjrzyj sie pierwszej zwrotce, przed i po odchudzaniu. Czego nie ma w mojej wersji (chodzi o sens) a jest w Twojej? W tym okrojonym fragmencie czytający nie myśli jednokierunkowo, nie zamykasz go w „swojej najlepszej” wersji interpretacji. Ludzie lubią wolność, daj im myślec o Twoim wierszu tak jak im przyjdzie do głowy. Im wiecej interpretacji tym lepszy wiersz . Ja tak myśle.
Troche Cie nie było, zaczynałem tęsknić :)
Tęskniłeś? Jestem zdziwiona.
Szkoda, że Ci się myśleć nie chce, poznałabym Twoją wersję.
Ha ha
„ na pożarcie psom
wilkom i dzikim kojotom„
Masz tu bliskoznaczne wyrazy: Wilki, dzikie kojoty, psy.
Wzrokowo wszystko wyglada tak samo, jeden z tych wyrazów wystarczy, pozostałe to tylko siano, nie potrzebne lanie wody. Masz takich „zabiegów” wiecej :)
Tutaj w tym wyżej ja bym jeszcze cioł. I to sporo. Spójrz na to:
„jesteś jedną z wielu
których los wygnał
na pożarcie psom
nie uchroniłaś się
od szybkiego seksu
pośpiesznego zmywania
czarnego tuszu”
te dwie strofy mówią o upadku, złych chwilach złych dniach powinnaś zamknąć to w jednej zwięzłej zwrotce.
Popatrz tu:
„jutro wstanie słońce
by cię pokrzepić”
Drugi wers jest powtórzeniem pierwszego. Wstające Słońce jest synonimem nadziei, po co dopowiadać. Czytający sam umie wyciągnąć wnioski, jeśli wstaje słońce to wszyscy są pokrzepieni, to oczywiste raczej.
Popatrz tu:
„oddałaś swe serce
niewiernemu
który cię ukradł
a miał kochać na wieki”
Po co to tak?
„Oddałaś swe serce
zostało rozbite”
Czy tak nie lepiej? Po co na tacy kładziesz „niewiernego” teko co „ukradł a miał kochać? Po co mówisz czytającym to wprost. Czy nie wyczyta sie tego z co zaproponowałem?
Popatrz tu:
„ teraz stoisz
w wyblakłym mgłą słońcu
czekasz
moment rozgrzeszenia
nie nadszedł niestety
deszcz obmyje twoją twarz
zanim on zdąży
napluć i powiedzieć
że nie było warto
abyś istniała
dla niego
on tego życia nie potrzebuje„
Ten fragment powinien zostać streszczony do czterech góra pięciu wersów.
Ważne aby puenta dawała kopa, wiec najmocniejszy przekaz no końcu oczywiście.
Pokombinuj jeszcze. Jest cieżko wyrzucać słowa które mylisz, że są niezbędne. Dobry wiersz napiszesz zostawiajac nie słowa a myśli. To mysli tworzą wiersz. Jedno słowo potrafi pokazać wiele myśli, szukaj i używaj właśnie takich słów.
Jeśli przerobisz jeszcze raz i będziesz chciała żebym obczail, nie bedzie problemu.
Pamiętaj w każdej chwili mozesz powiedzieć”mnie się podoba tak jak jest” i to bedzie ok, bo to w końcu Twój wiersz.
Ale okej, bardziej "spolszczę" i napiszę inną wersję, jako drugą :)
"nie widzisz
drżenia rąk" -> zapisałbym w jednym wersie albo poprzedni na 2 podzielił (ale bardziej opcja 1)
"jutro wstanie słońce
by cię pokrzepić
deszczem
ślady łez wysuszyć" ->
jutro wstanie słońce
pokrzepi cię deszczem
ślady łez wysuszy
(w twoim jest bardziej znaczenie, że tylko dla niej wstanie, a można tak pogłębić taką obojętność świata w stosunku do niej/ 2 i 3 wers bym połączył)
"nie nadszedł niestety" -> może "nie nadchodzi", a to "niestety" tak czy siak bym wywalił
"deszcz obmyje twoją twarz" -> może bez "twoją", bo tego można się domyśleć na spokojnie
"że nie było warto
abyś istniała" -> tutaj masz 2 różne czasy w jednej wypowiedzi, mocno zgrzyta. Wywaliłbym "było".
Jest już lepiej, o wiele lepiej. Przemyśl moje rady. Pozdrawiam!
Okej, mogę wywalić "twarz" (myślałam od poczatku by wywalić) i rymy w wierszu... z tym "niestety" to banał, ale szukałam by jakoś wiersz się "składał". Co do zapisu, poczekałabym jeszcze na Maurycego, on jest moim pierwszym korektorem, jakby co :)
Możesz doprecyzowac z tym "było?" Bo dla mnie to jest okej, bo bohaterka już nie jest ważna dla kogoś, kogo pokochała, wiec już teoretycznie dla niego nie istnieje...
Pierwszą dałbym jako pytanie.
dziewczyno z ulicy
słyszysz swoje wnętrze
widzisz drżenie rąk
A reszta - dopowiedzenie do tego.
on to życie podeptał - to by było bardziej dosadne
To jeno moje odczucia.
widzisz tylko drżenie rąk
stoisz jak jedna z wielu
na pożarcie psom szybki seks
w oparach rozmazanego tuszu
czekasz na rozgrzeszenie
które nie napluje w twarz
za miłość
Dla mnie tutaj jest wszystko, chociaż można jakimś wersem to jeszcze pociągnąć. Jednak pytanie, po co?
Całkiem dobry, trafiający do mnie utworek.
Och, jakże ja lubię Króla Jaszczurów i jego poezje.
https://www.youtube.com/watch?v=kE32pvvaDT8 czyż nie był przeuroczy...?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania