o moim życiu część 2
Przyjaciel gej i to który zostawia nawet rodzinę , sam już nie wiem oco tu chodziło czuje się jak dziecko które patrzy się na dwa pieski które perfekcyjnie uprawiają sex naocznie , mieliśmy dużo radości z ludzi którzy nie mieli pojecia o akceptacji go bo był gejem , mnie natomiast o inny stan świadomości ÷ ktoś kto interesuje się astronomią ma mało dopowiedzenia w gronie osób przed sklepem pijacych szczochy o nazwie "tatra" . kiedyś spotkałem jego mamę było jej przykro powiedziała do mnie wtedy i tu zacytuję: przykro mi że on tak wybrał po czym jej głowa opadła na dół , nie że jej odpadla ! . ja szybko ją pocieszylem mówiąc nic sie nie stalo i za to siebie nienawidzę bo jak by się nic nie stało to bym tego tu nie notował , pytanie urodziło sie w mojej głowie czy ci ludzie tacy jak on madrzeją ? Sam nie potrafie tego ocenić , z resztą było chwil szczęśliwych dużo , i wiec chciałbym aby miał świadomość co robi i czy nie zabardzo się pogrąża , dla mnie temat dawno zakończony lecz szukam odpowiedzi ? Nie wiem ...
Komentarze (3)
Obojętnie, czy kolega gej, czy hetero.
Głównie chodzi o poświęconą przyjaźń!
Czyli o zdradę!
Chłopaków czy dziewczyn można mieć na pęczki, ale Przyjaciół ma się jednych!
Najciekawszy fragment z o(d)padającą głową!
Szkoda, że nie xD
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania