O nas. O innych.
Wita ich świt, zamglony i nieprzyjemny,
Co rusz coś nie tak,
Za wolno, za szybko, nigdy tak jak powinno,
Dom, droga, praca, droga ,dom,
Nużąca i wszechobecna monotonia wlewająca się w życie niczym wezbrana rzeka,
Ignorancja i odrzucenie, mądrość i samotność,
To tok żywota ludzi innych, innych niż wszyscy,
Iluzja szczęściem zwana, od zawsze złudnie poszukiwana,
Mąci i uzależnia bardziej niźli kokaina,
Wprowadza w euforię, ostre uzależnienie,
Gdy go zabraknie zaczyna się przymusowe odstawienie,
Depresja, smutek, samobójstwo,
Tak kończą potępieni, innością obdarzeni,
Bardziej czuli i wrażliwi,
Dar w baśniach, klątwa w rzeczywistości,
Nie pasują do świata, ludzkość nie chce takich jak oni,
Nie szukających drogi na skróty,
Cóż więc mają poczuć ci odrzuceni?
Cóż im po świecie pełnym cierpienia i tragedii?
Cóż mają z bycia innymi, lepszymi, czulszymi?
Całe ciepło ich serc nie starczy by stopić tą lodową barierę,
Drut który ich krępuje, dusi i miażdzy coraz bardziej,
Znikąd pomocy, zdani na siebie, spętani i porzuceni,
Kres ich wędrówki jeden być może, szybciej bądź wolniej ta zamieć ich pochłonie,
Jedyne co mogą to ukrócić swe męki, zaznać spokoju
Pokazać światu do czego zmusza innych odrzuconych,
I tak odchodzą, wybitni, niezrozumiani, niechciani, inni,
Wielcy którzy brną przed siebie z nadzieją, lecz nie dane im będzie świętować u celu,
Po drodze ich dopadnie drapieżne społeczeństwo, albo się przyłączą albo skończą w wiecznym cieniu,
Taki jest los innych, wrażliwych,
Odrzuconych
Komentarze (1)
Nie zważaj na tą sugestię - to tylko moje odczucie. Co to jest normalność ? Kto ma to ocenić ? To tak samo, jak ze szczęściem.
Gdyby ktoś zaczął chodzić tyłem na ulicy - to wiadomo - dziwny. Ale gdyby większość tak chodziła- to ten co przodem - dziwak.
To co napisałeś mi się skojarzyło z ''Poczwarkami'' - John Wyndham. Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania