Obawy - Rap

W ciągłym napięciu mijają moje chwile

każde awizo jest jak stąd do grobu bilet

a wycie syren choć brzmiące stąd o mile

ostrym sygnałem tną aorty żyłę.

 

Moje obawy i codzienne lęki

nie mogąc zasnąć łapią wszystkie dźwięki

i nie od dzisiaj huczą w głowie bólu jęki

tak chciałbym skończyć czas już tej udręki.

 

Prosta historia tak jak setek ludzi

codziennie marzę by już się nigdy nie obudzić

istnieję jednak wciąż dla garstki ludzi

co trwają przy mnie by złe zamiary studzić.

 

Wierzę że miną dni może miesiące

i czas zagoi rany wciąż jeszcze piekące

wyleczy zmory w duszy mej gorączce

i jeszcze kiedyś się do życia włączę.

Średnia ocena: 4.4  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (15)

  • Dekaos Dondi 20.09.2018
    Tekst mi podszedł, bo tak trochę jakby o mnie. Jak chlaśnięcie lustrem w głowę. Jednakowoż bez przesady, znaczy się.:~)
  • Artbook 20.09.2018
    Pełen realizm i niełatwe życie przemawia przez ten tekst. Mam mieszane uczucia, bo wartość tekstu jak najbardziej na plus, a zarazem czuje pewien "ból" wywołany tematyką tekstu, niemniej bardzo mnie poruszył i w zasadzie osiągnął cel ;-) Dziękuję, bo trafił swoją autentycznością :-) Pozdrawiam, piąteczka :-)
  • riggs 20.09.2018
    Dziękuję mojej garstce ludzi :)
  • betti 20.09.2018
    W ciągłym napięciu mijają mi chwile

    każde awizo jak do grobu bilet

    a wycie syren choć brzmiące o milę

    ostrym sygnałem tną aorty żyłę.



    Moje obawy i codzienne lęki

    nie mogąc zasnąć łapią wszystkie dźwięki

    i nie od dzisiaj huczą w głowie jęki

    chciałbym zakończyć ciągłość tej udręki.



    Prosta historia tak jak setek ludzi

    codziennie marzę by się nie obudzić

    istnieję jednak wciąż dla garstki ludzi

    co trwają przy mnie by zamiary studzić.



    Wierzę że miną dni może miesiące

    i czas zagoi te rany piekące

    wyleczy zmory w duszy mej gorączce

    i jeszcze kiedyś do życia się włączę.


    Wyrównałam Ci rytm, o rymie raczej nie będę pisała, bo znasz moje zdanie. Smutny ten wiersz...

    Pozdrawiam.
  • riggs 20.09.2018
    Rytm pod komentarzami zaraz napiszę i zrozumiesz, ale dziękuję za włożoną pracę. Przy innym podkładzie tak rzeczywiście byłoby lepiej
  • Justyska 20.09.2018
    Mój mąż słucha hip hopu, więc i do moich uszu dociera. Moim zdaniem świetnie się to nadaje na taki rap i słowa bardzo prawdziwe. Podoba mi się takie "be ściemy":)
    Pozdrawiam!
  • riggs 20.09.2018
    Dzięki. Jest bez sciemy
  • Canulas 20.09.2018
    Ciekawe.
    Z jednej strony wolę Cię w subtelniejszej formie, zdruhiwj, dobrze, że się nie kloszujesz i szukasz.
    Często obcuję z tego typu muzyką. U Ciebie ciężko ocenić czy to dobre, czy źle, bo bardzo dużą robotę robi podkład.
    Początek bym przebufował, ale czym dalej, tym lepiej.
    Propsuję wszelkie wystawianie głowy poza normatywnien przyjęte nawiasy, więc jestem jak najbardziej na tak.
  • Pasja 20.09.2018
    Witam
    Życie na pełnych obrotach, aż chciałoby się powiedzieć... zwolnij.
    Pozdrawiam
  • riggs 20.09.2018
    Podkład Kaliber 44 i Pkahontaz - "404" moment jak Joka rapuje
  • Canulas 20.09.2018
    Kaliber, uuu, szanuję. Tera aa, mocno szanuję
  • riggs 20.09.2018
    Canulas miłość po grób - Kaliber, Paktofonika, WWO, 52 Dębiec, i po części Peja LIroy i K.A.S.T.A.
  • riggs 20.09.2018
    Pokahontaz słownik szaleje
  • ania_marzycielka 24.05.2019
    Niby proste, a jednak tekst ma tę nutkę fajnego klimatu w moim odczuciu :) Słowa szczere opowiadające w sumie o codziennym życiu, że mimo problemów mamy swoją garstkę ludzi, którzy nam pomagają przetrwać w niektórych momentach. Pozdrawiam :)
  • riggs 24.05.2019
    To było pod wpływem bardzo ciężkiego okresu w moim życiu, ale podniosłem się jak Feniks z popiołów. Dziękuję

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania