Obecność

On był.

To jedyne słowa mogące

Go opisać.

Był wielki, ognisty.

 

Nie miał oczu,

A patrzył się na nas,

Pośród czerni.

Widziałem, ja wszystko widziałem.

On był.

Istniał.

Nawet nie wiem, czy płonął.

On wielki.

On ognisty.

...

 

Istniał i to mu wystarczało.

Milczący.

Pośród głuchej czerni.

Tylko cisza...

...

 

I nasze śpiewy przy ognisku,

Bo zaczęło już zmierzchać.

 

Więcej moich utworów na:

https://rafalpigonbbard.blogspot.com/?m=0

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Angela 18.03.2019
    Jest pomysł, no ale moim zdaniem to wszystko co jest.
    Nie oceniam.
  • Aisak 18.03.2019
    Dla mnie tylko to:
    Istniał i to mu wystarczało.
    Milczący.
    Pośród głuchej czerni.
    Tylko cisza...
  • nimfetka 18.03.2019
    Mrocznawe. Ale nie wiem czy dla mnie takie twory. Może spróbuj coś mniej niejednoznacznego? W taką bardziej komerchę obleć, ale z klasą. Żeby szarsze masy takie jak ja mogły zaplapac. Narazie nie oceniam, ale wydaję się być to ciekawe.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania