Cóż albo się mówi to co chce usłyszeć właściciel obrazu, albo się mówi, co widać. Z tego co piszesz wynika, że ów obraz był krótko mówiąc tandetnym kiczem, jednak znalazł amatora, który pewnie nie miał pojęcia co kupuje, a dał się nabrać na "stare polskie klimaty" – co przy założeniu że to ktoś z dawnej Polonii jest zrozumiałe. Oni uwielbiają takie klimaty – jak to opisywała jedna z tancerek Mazowsza, która widziała nie raz jak tacy polscy Amerykanie płakali na występach zespołu, ale wracać do kraju nie chcieli – taki swoisty patriotyzm. Może lepiej było powiedzieć, że nie znasz się na sztuce, albo coś podobnego, a tak właściciel „arcydzieła” obraził się na amen. Fajny tekst i życiowy. 5+
Komentarze (5)
Ciężka choroba sprawiła, że moja aktywność spadła. Nadal jednak trochę piszę i zapewne część rzeczy opublikuję tutaj.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania