Mówi się, że ból uszlachetnia, ale ja się z tym nie zgodzę. Ból nas zmienia na zawsze. Nie ma nic szlachetnego w cierpieniu. Nie wiem czy widziałabym piękno w obrazie chłopca, cierpiałabym wraz z nim... To jednak moje subiektywne odczucia. Piękny tekst, poruszający. 5
Pełen refleksji i jakże widok niejednemu dobrze znany, jeszcze widoczny w tym świecie, niestety, pewnie szybko nie zniknie, a na jego miejsce pojawi się kolejny. 5
Najgorsze jest to, że przechodnie - jako obcy ludzie - niewiele mogą. Tyle razy chciałoby się zareagować , ale to są dość delikatne sprawy i - jakkolwiek pospolicie i glupio to brzmi - po prostu się nie wtrącać.
A co do tekstu - piąteczka ode mnie :)
Pasjo, po przeczytaniu Twojego tekstu, mam kilka refleksji. Pozwól, że pominę tematykę - ta już została skomentowana i oceniona. Chciałbym podzielić się z Tobą inną refleksją. Mianowicie, jednym z moich Mistrzów Słowa, jest Hemingway. Jego zbiór opowiadań pt "49 opowiadań" (jeśli nie czytałaś, polecam), jest przykładem na to, ile emocji można zapisać, w tak skondensowany, oszczędny sposób. Tobie się to udaje. Gratuluję. Nie będę oceniał w tej durnowatej skali gwiazd. To nonsens. Dla mnie. Dla mnie ważne jest to, że potrafisz w sposób mistrzowsko oszczędny wzbudzić tyle emocji u czytelnika. To dar. Pielęgnuj go. Pozdrawiam, Noren
Dziękuję Ci za takie miłe słowa, aż się zapomniałam. Hemingway jest mi bliski, chociażby z lektur szkolnych. Zbiór opowiadań kiedyś, ale bardzo dawno przeszedł przez moje oczy. Ale dzięki za przypomnienie, wrócę do nich. Pozdrawiam serdecznie
Jedyne, co jeszcze mogę, to zgodzić się z Norenem, każdy Twój tekst wzbudza emocje, przeróżne i przeróżniste, i myślę, że są dokładnie takie, jakie chcesz wzbudzić u czytelnika. To uważam za dar. Jest niestety w tekście kilka psikusów
"...miasta, taki, jakich jest tysiące..." (po "miasta" lepszy byłby średnik, przecinek sugeruje, że piszesz ciągle o ulicy miasta)
"...przystanek autobusowy. Na którym wysiadałam jadąc do szkoły. " (po "autobusowy" przecinek i dalej małą, kropka w tym miejscu to błąd), a dalej, przed "Miejsce", proponuję dać półpauzę i "Miejsce" małą. Wtedy będzie jasność, że piszesz ciągle o przystanku, a nie o jakims kolejnym miejscu).
"...Bieda pod drzwiami świątyni, czy nie można było ją wpuścić do środka i jakoś jej zaradzić, czy skazanie tego dziecka na wewnętrzny ból, bo na zewnątrz to było jego i tylko jego cierpienie, które sie broniło dziewiczym pięknem."
(tu proponuję tak:
Bieda pod drzwiami świątyni - czy nie można było wpuścić jej do środka i jakoś zaradzić, tylko skazywać to dziecko na wewnętrzny ból? Na zewnątrz było tylko jego cierpienie, które broniło się dziewiczym pięknem.)
"...Dzikie pytanie w jego oczach dlaczego? ....dlaczego tutaj stoję. " ( Dzikie pytania w jego oczach: "Dlaczego? Dlaczego tutaj stoję?")
Kilka propozycji, co o nich myślisz?
Pozdrawiam i życzę spokojnych Świąt ☺☺
Takich obrazków widziałam w życiu wiele i każdy gdzieś zapadł w pamięci choćby dlatego, że przechodzień może tylko wrzucić grosik, co niewiele zmienia w życiu żebraka :( Też zostawiłam gwiazdki i jeszcze życzę Wesołych świąt :)
Kurczę, naprawdę dobry tekst. Emocjonalny i zmuszający do przemyśleć. Umiejętne dobralas słowa.
Smutny ale jakże życiowy obraz przedstawiłas.
Ode mnie również 5.
Płynnie przelewasz myśli na klawiaturę, naprawdę. Potrafisz wzbudzić u czytelnika skutek, współczucie czy też samą refleksje... Właśnie takie opowiastki są godne piątki. Bieda u dzieci jest paskudną rzecza. Jednakże przechodnie w zamęcie innych zajęć, olewają to. Pozdrawiam.
Olewamy, bo różne mamy obawy co do oszustwa. Nigdy nie wiemy, co się kryje za biedą. To jest obowiązek poszczególnych jednostek państwowych. Tylko jak wszystko, system kuleje. Pozdrawiam
Komentarze (28)
A co do tekstu - piąteczka ode mnie :)
"...miasta, taki, jakich jest tysiące..." (po "miasta" lepszy byłby średnik, przecinek sugeruje, że piszesz ciągle o ulicy miasta)
"...przystanek autobusowy. Na którym wysiadałam jadąc do szkoły. " (po "autobusowy" przecinek i dalej małą, kropka w tym miejscu to błąd), a dalej, przed "Miejsce", proponuję dać półpauzę i "Miejsce" małą. Wtedy będzie jasność, że piszesz ciągle o przystanku, a nie o jakims kolejnym miejscu).
"...Bieda pod drzwiami świątyni, czy nie można było ją wpuścić do środka i jakoś jej zaradzić, czy skazanie tego dziecka na wewnętrzny ból, bo na zewnątrz to było jego i tylko jego cierpienie, które sie broniło dziewiczym pięknem."
(tu proponuję tak:
Bieda pod drzwiami świątyni - czy nie można było wpuścić jej do środka i jakoś zaradzić, tylko skazywać to dziecko na wewnętrzny ból? Na zewnątrz było tylko jego cierpienie, które broniło się dziewiczym pięknem.)
"...Dzikie pytanie w jego oczach dlaczego? ....dlaczego tutaj stoję. " ( Dzikie pytania w jego oczach: "Dlaczego? Dlaczego tutaj stoję?")
Kilka propozycji, co o nich myślisz?
Pozdrawiam i życzę spokojnych Świąt ☺☺
Pozdrawiam
Smutny ale jakże życiowy obraz przedstawiłas.
Ode mnie również 5.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania