Nie wiem, czy lubisz dłubać do perfekcji. Ja lubię, więc:
Ile razy dziennie człowiek może się załatwiać?”. - ta kropka niepotrzebna. Poza tym - magia.
Zapis cyfrowy nie raził, bo wiadomo, tak prowadził chłopczyna pamiętnik. Ogólnie, nie chcę się powtarzać, ale Orbitowski pełną gębą.
5 (choć, czy to trzeba dodawać?)
Jezu, muszę nadrobić, nigdy nic nie czytałem Orbitowskiego. A Ty od razu że "pełną gębą". Rozumiem, że jest ok :)
Oryginalnie pamiętnik jest w kursywie, bez cudzysłowów na początku i na końcu. Teraz inaczej wyglądają juź dialogi, inaczej są zapisane i ciut rozbudowane niektóre rzeczy.
Nie aktualizowałem już tu przez sentyment i po to, żeby wiedzieć, jaką drogę ten tekst przeszdł.
Miło że Cię zainteresowało. Początek jest mylący ;)
Pozdrawiam.
Komentarze (11)
No jak tak dale pójdzie z tą opowieścią, to padnę trupem ze śmiechu i nic więcej nie przeczytam :))) Zasłużone 5 :)
Ile razy dziennie człowiek może się załatwiać?”. - ta kropka niepotrzebna. Poza tym - magia.
Zapis cyfrowy nie raził, bo wiadomo, tak prowadził chłopczyna pamiętnik. Ogólnie, nie chcę się powtarzać, ale Orbitowski pełną gębą.
5 (choć, czy to trzeba dodawać?)
Oryginalnie pamiętnik jest w kursywie, bez cudzysłowów na początku i na końcu. Teraz inaczej wyglądają juź dialogi, inaczej są zapisane i ciut rozbudowane niektóre rzeczy.
Nie aktualizowałem już tu przez sentyment i po to, żeby wiedzieć, jaką drogę ten tekst przeszdł.
Miło że Cię zainteresowało. Początek jest mylący ;)
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania