Każdy rozdział jest ciekawy ma coś w sobie co przykuwa uwagę może to ta inność lub na prawdę ta lekkość w pisaniu tak jakbys pisał z sercem, coś ładnego opowiadasz z interesującymi postaciami, 5 za każdy rozdział:)
Chyba pierwszy raz spotkałam się z określaniem krzyknął szeptem; ) wiem o co chodzi, po prostu to jakoś przykuło moją uwagę.
Jak zwykle bardzo dobry rozdział.
Kolejna 5 ode mnie: )
A się obudziłem, to se myślę, jeszcze jeden pierd.. ę.
Wnioski. Proszę się skontaktować. Zaczynamy.
Więc tak. Są dwa słowa. Naturalność. Taka (sugestywna, trochę reportażowa, taka, w którą wierzysz. Orbitowska lub Pawło Palińska.) i jest słowo: Magia. Taka nieco Neilo Geymanowska, czy jakoś, ale też nie do końca. Więc są dwa słowa i one się z sobą zderzają. Rodzi się z tego zderzenia surowy, sugestywny, nie dający się (lub ja chwilowo nie umiem) styl.
To jest coś, ala ubieranie w bajki zwykłych z pozoru dni. Tkanie. W stworzone przez Ciebie twory (poprzez należycie i niezwykle sugestywnie położone podwaliny) bardzo łatwo uwierzyć.
Druga sprawa. Nietuzinkowi bohaterowie obchodzą czytającego. Lubi się ich, nie lubi, siusiak w to. Po prostu obchodzą.
A trzecia sprawa, to już moje osobiste zboczenie. Umiejętność zakochania się w pojedynczym zdaniu lub odpowiednio ustawionym szyku wyrazów. To dopełnia całości.
No i tyle, na... tyle. Idę spać.
Ps. Avatar adekwatny. Nie zmieniaj go. Gdyby On pisał, mógłby pisać tak.
Ave i w ogóle.
(błędy w poście pewnie będą, bo jest ciemno w... a stukam w telefon. No ale cóż)
Nie wiem, osobiście wolę komemtować na telefonie, sprawniej mi się pisze i mniej robię błędów, chociaż więcej nie zauważam ;)
Powiem tylko, że na razie jest dość lajtowo, potem ciężej, jeszcze możesz zminić zdanie o bohaterach.
Bardzo dziękuję ;) Pozdrawiam ;)
Komentarze (10)
Jak zwykle bardzo dobry rozdział.
Kolejna 5 ode mnie: )
No, nakrycie było niezłe :) Fajna część, ojczulka szkoda, lecę dalej, 5 :)
Wnioski. Proszę się skontaktować. Zaczynamy.
Więc tak. Są dwa słowa. Naturalność. Taka (sugestywna, trochę reportażowa, taka, w którą wierzysz. Orbitowska lub Pawło Palińska.) i jest słowo: Magia. Taka nieco Neilo Geymanowska, czy jakoś, ale też nie do końca. Więc są dwa słowa i one się z sobą zderzają. Rodzi się z tego zderzenia surowy, sugestywny, nie dający się (lub ja chwilowo nie umiem) styl.
To jest coś, ala ubieranie w bajki zwykłych z pozoru dni. Tkanie. W stworzone przez Ciebie twory (poprzez należycie i niezwykle sugestywnie położone podwaliny) bardzo łatwo uwierzyć.
Druga sprawa. Nietuzinkowi bohaterowie obchodzą czytającego. Lubi się ich, nie lubi, siusiak w to. Po prostu obchodzą.
A trzecia sprawa, to już moje osobiste zboczenie. Umiejętność zakochania się w pojedynczym zdaniu lub odpowiednio ustawionym szyku wyrazów. To dopełnia całości.
No i tyle, na... tyle. Idę spać.
Ps. Avatar adekwatny. Nie zmieniaj go. Gdyby On pisał, mógłby pisać tak.
Ave i w ogóle.
(błędy w poście pewnie będą, bo jest ciemno w... a stukam w telefon. No ale cóż)
Powiem tylko, że na razie jest dość lajtowo, potem ciężej, jeszcze możesz zminić zdanie o bohaterach.
Bardzo dziękuję ;) Pozdrawiam ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania