*

 

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • Antoni 26.01.2017
    Świetnie się czyta. Profesjonalne pisanie. 5.
  • Adam T 26.01.2017
    Miło, że tak piszesz, ale gdzie mi tam do profesjoanlizmu. Droga daleka i wyboista :)
  • Ewcia 26.01.2017
    Bardzo pomysłowy sposób na pozbycie się gościa.Czekam, na dalsze przygody twoich bohaterów.Daję 5
  • Adam T 26.01.2017
    Dalsze losy już niebawem:) Dzięki bardzo za dobry stopień:)
  • Freya 26.01.2017
    "wróciłam do Klubu jak na skrzydłach." - wróciłem
    Tutaj jest krócej, ale za to bardziej przejrzyście. To nieustające mordowanie musi mieć w końcu jakiś motyw przewodni i teges, no bo zwykła zazdrość o siostrę (jak w w/w obrazku), to tak trochu mało jako argument obrony - dla sędziego... Ciekawe co by o takiej inspiracji pomyślał Musorgski. Pzdr ;)
  • Adam T 26.01.2017
    Musorgski, jeśli byłby trzeźwy oczywiście, zarządałby pewnie satysfakcji. Moja opowieść nie jest w jego neoromantycznym duchu. Co do motywów, wyroki ludzkie są równie nie zbadane, co boskie. Wiem, że dzisiaj wszystko musi być kawa na ławę, bo konsumentom szkoda mózgownicy na własne przemyślenia. Ale mamy czas. Poza tym Obrazki to nie dramat sądowy:) Miło było gościć:)
  • Adam T 26.01.2017
    Oczywiście Musorgski zażądałby satysfakcji, ech!!!
  • KarolaKorman 26.01.2017
    Nie odpuści żadnemu, choćby był nawet księciem z bajki :) Kolejna świetna część, 5 :)
  • Adam T 26.01.2017
    Kto wie, może księcia by zaakceptował, bo reszta była, jakby z niewłaściwej bajki, choć z drugiej strony... ale wszystko w swoim czasie. Cieszę się, że zajrzałaś :)
  • katharina182 26.01.2017
    Nie chcę się znowu powtarzać. Jest super jak zwykle. Mam nadzieję że postanowisz jednak jakoś przeciągnąć tę historię bo jest genialna. Albo napisać coś nowego ale w podobnym stylu.
    Kolejna zasłużona 5;)
  • Adam T 26.01.2017
    Beztroskie mordowanie już w zasadzie się kończy, ale do finału jeszcze chwila. Bardzo miło Cię gościć :)
  • Canulas 23.08.2017
    No i jestem. Powiem tak: Jakbyś miał jeszcze gdzieś z pięćdziesiąt części tego i jakoś tak chciał dać do przeczytania, to... no, nie krępuj się.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania