Obudzę się
Ludzie mówią, że nic nie dzieje się bez przyczyny
A każda straszna noc, przynosi błogi dzień.
Więc się pytam, czy jesteś szczęśliwy?
Wiedząc, że to już kres drogi mej,
Lecz nie bój się nie mam żalu
Dawno wybaczyłam Ci
W końcu zawsze robiłeś dobrą minę do złej gry.
A każe lato czeka na jesień,
By odpocząć, choćby chwilki dwie
Tak więc ja, jak lato zasnę...
I obudzę się, kiedy kwiecień zacznie przeplatać
Trochę zimy, trochę wiosny i lata.
Obudzę się, gdy wrócą ptaki z ciepłych krajów
Tylko, że wtedy będę już w Raju.
Ludzie mówią, że nic nie dzieje się bez powodu
A każda śmierć niesie, za sobą tysiąc nowych żyć
Więc pytam się, czy jesteś dziś szczęśliwy?
Wiedząc, że mój płomień już gaśnie,
Ale nie martw się nie żywię urazy
Dawno wybaczyłam Ci
To, że miłość udawałeś by umilić mi ostatnie dni.
Ale każda zima, pragnie nadejścia wiosny
Bo jej tak jak mnie nie kocha nikt
Więc pozwól mi zasnąć.
I obudzić się, kiedy kwiecień zacznie przeplatać
Trochę zimę, trochę wiosny i lata.
Obudzę się, gdy wrócą ptaki z ciepłych krajów
Tylko, że wtedy będę już w Raju.
A więc ludzie mówcie sobie
Że, czas wyleczy najcięższą z ran,
Lecz ja wiem, że od jutra
Zacznę lepszym życiem żyć.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania