Od nowa
Znowu muszę zresetować życie
Znowu nadzie zabrakło mi
Zacznę od nowa w marnym bycie
Życia plątać wątłą nić.
Dlaczego zawsze tak musi być
Dlaczego zawsze popełniam błędy
Próbując życia tkaninę szyć
Z dawno zużytej przez kogoś przędzy
Potrafię przez krótką, ulotną chwilę
Stać się ptakiem
Albo motylem
Podążać dobrym szlakiem
Snuć marzenia nijakie
Ale gdy przyjdzie co do czego
Zawsze samotną zostawia mnie niebo
Nie umiem dłużej
Kłamać lub łgać
I błąd powtórzeń
Na serio brać
Za wszystkie błędy
Za wszystkie smutki
Płyną łzy nędzy
Swoim zwyczajem
I z mapy świata
Zmywają kraje
Komentarze (11)
Postanowiłam troszkę nadrobić u Ciebie zaległości. Bardzo ładny wiersz, ostatnia strofa ze zmywaniem krajów jest wręcz fantastyczna, a metafory tak piękne i obrazowe. Zostawiam 5 i idę dalej :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania