odpływ

czarne usta szepczą

bez przebaczenia

w gęstym od ognia powietrzu

popiół między zębami

dopowiada każdy dźwięk

-

widzę was na drodze

tak bardzo przezroczysty

stoję obok każdej wspólnoty

liście i cienie ze mną

uchylamy się przed wzrokiem

-

jeśli wiatr nas rozwieje

będziemy wolni i szczęśliwi

tak niewiele potrzeba

wszystkie srebrniki świata

są jak brud pod paznokciami

-

błysk jest otwarciem

błysk jest końcem

można już się uśmiechać

zbyt jasno na strach

;-)

https://www.youtube.com/watch?v=FcoUvu0mGog

Średnia ocena: 4.2  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Billie 19.10.2019
    Pierwsza zwrotka porwała mnie zupełnie, kolejne czytało mi się zupełnie inaczej. Przemówił do mnie, pozdrawiam :)
  • Ritha 19.10.2019
    Mam podobne odczucia, pierwsza najmocniejsza.
    Pozdrawiam
  • Wertyt 20.10.2019
    A ja uważam, że jest równy i równie dobry.
  • Angela 20.10.2019
    Chyba wiem co chciałeś przekazać. Uśmiecham się, choć nie do końca się zgadzam ( z ostatnią zwrotką).
    Pozdrawiam.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania